Dziś rozliczona będzie seria wrześniowych kontraktów. Inwestorzy przyzwyczaili się już do tego, że w tzw. „Dzień Trzech Wiedźm" zazwyczaj obserwujemy duże wahania indeksów. Od początku dnia więcej do powiedzenie mają sprzedający. Na półmetku sesji indeks blue chips tracił 0,6 proc. Nad kreska znajdowały się jedynie indeksy małych i średnich spółek. Wzrosty nie przekraczały jednak 0,3 proc. Obroty dla szerokiego WIG nie przekroczyły skromnych 200 mln zł. Kiepskie nastroje panują również na Zachodzie. Włoski FTSE MIB zniżkuje o ponad 2,3 proc., a niemiecki DAX i francuski CAC30 tracą po około 1 proc.
Po godz. 13 z grona blue chips jedynie akcje Orange Polska i Pekao świeciły na zielono. Najsłabiej wyglądały natomiast z kolei walory Orange Polska, CCC i PGE. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżnia się Polimex-Mostostal, Milkiland i Tarczyński i CFI Holding. Antybohaterami są z kolei Alma Market, Airway Medix i JSW. Akcje kopalni tracą o około 3 proc. Spadki nie mogą jednak dziwić. W ostatnich wychodnia inwestorzy wyrywali sobie z rąk papiery kopalni. Od początku roku podrożały o 370 proc.
Licząc od początku tygodnia WIG20 stracił już ponad 1 proc. Z technicznego punktu widzenia sytuacja nie jest dobra. Celem na dziś jest obrona ważnego poziomu 1700 pkt. Jego pokonanie otworzyłoby furtkę do ataku na pobrexitowy dołek na 1641 pkt.