Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
We wtorek sytuacja nie była już tak klarowna. Przez sporą część dnia siły popytu i podaży wzajemnie się równoważyły, czego efektem było oscylowanie indeksu w pobliżu punktu odniesienia. W końcowej fazie handlu górą były jednak niedźwiedzie. W rezultacie na fixingu wskaźnik blue chips spadał o 0,5 proc., sięgając 1757 pkt.
Analiza poczynań WIG20, w szerszym ujęciu, również nie rzuca na kolana. Od połowy sierpnia kurs indeksu porusza się w trendzie spadkowym. Wskaźnik w dalszym ciągu znajduje się poniżej poziomu 1853 pkt, poprzedzającego ogłoszenie wyników czerwcowego referendum ws. Brexitu. Rozszerzając okres analizy, sytuacja wygląda jeszcze gorzej – licząc od wiosennego szczytu (1999 pkt), notowania WIG20 spadły o równe 12 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.