Od samego rana notowania przebiegały pod dyktando kupujących, którzy w miarę upływu czasu powiększali przewagę. W rezultacie indeks WIG20 zakończył dzień zwyżką o 1,74 proc. To piąta z rzędu sesja zakończona na plusie, ale pierwsza w tak efektownym stylu.
Warszawska giełda wypadła bardzo korzystnie na tle pozostałych europejskich rynków akcji, gdzie inwestorzy przejawiali mniejszą ochotę do kupowania akcji. Warto jednak podkreślić, że na większości parkietów panowały pozytywne nastroje wspomagane lepszymi od oczekiwań wskaźnikami PMI, wskazujące na poprawiającą się kondycję sektora przemysłowego w największych europejskich gospodarkach oraz USA. Nie bez znaczenia okazały się najnowsze sondaż przedwyborcze w USA wskazujące na spadające poparcie kontrowersyjnego Donalda Trumpa. Był to w ostatnich tygodniach jeden z głównych powodów do obaw dla inwestorów.
Wzmożony popyt w Warszawie ujawnił się przede wszystkim w segmencie największych spółek, które najwyraźniej znalazły się na celowniku zagranicznych inwestorów zachęconych wspomnianą poprawą nastrojów i niewygórowanymi wycenami. Z największych spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 największym zainteresowaniem cieszyły się walory LPP, będąc zdecydowanym liderem sesji pod względem obrotów. Kupujący wyraźnie uaktywnili się również na akcjach spółek energetycznych. Największym wzięciem cieszyła się w Enea. W komplecie notowania na plusach zakończyły również banki. Pod kreską znalazły się jedynie papiery PGNiG. Mniejszym wzięciem cieszyły się za to małe i średnie spółki, choć większość firm notowanych w tych segmentach zakończyła notowania nad kreską.
Na szerokim rynku uwagę zwraca blisko 10-proc. zwyżka notowań Asbisu, poparta wysokimi obrotami. Z kolei na drugim biegunie, wśród outsiderów, mocny spadek notowań zaliczyły Prima Moda i Braster.