W pierwszej godzinie handlu więcej do powiedzenia mieli kupujący, a indeks blue chips zyskiwał 0,3 proc. Później znów dały o sobie znać niedźwiedzie. Ostatecznie WIG20 stracił 0,33 proc. i zatrzymał się na poziomie 1779 pkt. mWIG40 zyskał 0,1 proc., a sWIG40 0,2 proc. W gronie największych warszawskich emitentów najlepiej prezentowały się PKN Orlen, którego akcje w ciągu dnia zyskiwały nawet 2,8 proc. Wyraźnie drożały również walory Enei i KGHM. Na przeciwległym biegunie znalazł się mBank i Tauron. Inwestorom nie spodobały się wyniki kredytodawcy za III kwartał. W tym okresie bank miał 230,5 mln zł zysku netto wobec 319,5 mln zł czystego zarobku w III kwartale 2015 r.
W drugim szeregu (mWIG40) najmocniej podrożały walory Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polnordu i Emperii. Na drugim biegunie znalazły się walory Banku Millennium, Grupy Kęty i Netii. Spośród najmniejszych emitentów najwięcej zarobili akcjonariusze Rank Progressu i Compu. Najmocniej na czerwono świeciły akcje Asbisu i Asseco Business Solutions.
Sezon publikacji wyników za III kwartał powoli nabiera rozpędu. W czwartek swoje rezultaty pokażą m.in.: Lotos, Netia, Orbis, Radpol.
Mimo kiepskich nastrojów siedem spółek wyznaczyło co najmniej roczny szczyty notowań. W tym zacnym gronie znalazł się: Asbis, PKN Orlen, Erg, Seko, Tatry Mountain Resorts, Marvipol, Pepees. Analogicznie co najmniej roczny dołek wyznaczyły notowania dziesięciu spółek (m.in. Sco-Pak, Krezus, Everest Investments i Sonel).
W środę większość giełd na Starym Kontynencie świeciła na czerwono. W momencie zakończenia handlu w Warszawie niemiecki DAX tracił 0,4 proc., a francuski CAC40 0,1 proc.