Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na tle Europy nasz rynek prezentował się bardzo okazale. Lepsze od WIG20 były tylko węgierski BUX i islandzki ICEX. Na większości rynków Starego Kontynentu dominowały umiarkowane zniżki, nieprzekraczające 1 proc. Jak widać, część inwestorów postanowiła zrealizować zyski przed wieczorną decyzją Fedu w sprawie stóp procentowych i konferencją dotyczącą przyszłej polityki monetarnej amerykańskich władz. Ta ostrożność ominęła polski parkiet, zwłaszcza największe spółki. Warto zwrócić uwagę, że WIG20 od początku grudnia zyskał już 7,5 proc., potwierdzając tym samym, że efekt sezonowy zwany rajdem św. Mikołaja faktycznie istnieje. Z technicznego punktu widzenia celem dla indeksu pozostaje pułap 2000 pkt, a wsparciem okolica 1870 pkt. Co istotne, na warszawskim parkiecie cały czas utrzymują się wysokie obroty, które w środę jeszcze przed fixingiem przekroczyły 950 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy stare giełdowe powiedzenie, że „niedźwiedzie skaczą z okna, a byki wchodzą po schodach”, wciąż ma zastosowanie?
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.