Ostatnia w Wielkim Tygodniu sesja na warszawskiej giełdzie, jak to zazwyczaj bywa w okresie przedświątecznym, nie należała do zbyt emocjonujących, głównie ze względu na niski poziom obrotów. Inwestorzy ożywili się dopiero w drugiej połowie dnia.
Na wykresie powstała dość duża biała świeca, co jest z reguły pozytywnym sygnałem. Nieco niepokoju może budzić górny cień, który jest rezultatem lekkiego cofnięcia z końcówki sesji. Koniec końców dopisał też obrót, który na największych przedsiębiorstwach sięgnął ponad 525 mln zł.
Właściwie przez cały dzień mieliśmy do czynienia z podobnym rozkładem sił popytu i podaży w gronie największych spółek, skupionych w indeksie WIG20, który zakończył sesję mocnym kolorem zielonym. Popyt uaktywnił się szczególnie pod koniec sesji, co pozwoliło podbić indeks blue chips o 0,88 proc., czyli do poziomu 2234 punktów. Ten dobry wynik WIG20 zawdzięcza szczególnie spółkom PGE (zwyżka o 3,74 proc.), PKN Orlen, Enerdze, PGNiG, czy JSW. W gronie hamulcowych na koniec dnia nastąpiło przetasowanie w porównaniu z pierwszą połową dnia, kiedy na czerwono świeciły głównie banki. Ostatecznie najbardziej potaniały akcje Cyfrowego Polsatu i mBanku.
Tuż pod kreską zakończyły dzień małe oraz średnie spółki, odpowiednio o 0,08 i 0,06 proc. poniżej zamknięcia ze środy. Wśród małych firm liderami zwyżek były Polimex Mostostal, Forte, GTC, Kernel oraz ING BSK. mWIG40 ciążyły z kolei mocno walory Medicalgorithmics, CD Projekt i Banku Millennium. Małym przedsiębiorstwom przewodzili Cormay, MCI Capital i Elemental Holding. Najmocniej z kolei taniały papiery Bumechu, dla którego była to pierwsza sesja od kilku dni po zwieszeniu notowań przez GPW.
Na rynkach europejskich od początku czwartkowej sesji łatwo można było dostrzec przewagę niedźwiedzi, która utrzymała się do końca dnia. Najmocniej zniżkowały giełdy we Francji, w Czechach, we Włoszech, w Turcji i na Ukrainie. Nieliczne parkiety kończyły dzień na zielono, w tym gronie znalazły się giełdy w krajach bałtyckich i w Rosji, zatem krajowy WIG20 należał w czwartek do grupy liderów, jeśli chodzi o wzrosty.