Poniedziałkowa sesja na razie nie dostarczyła inwestorom zbyt wielu emocji. Główne wskaźniki poruszają się w wąskim przedziale wahań oscylując wokół poziomów z ubiegłotygodniowego zamknięcia. W okolicach półmetku sesji indeks dużych firm WIG20 znajdował się 0,2 proc. pod kreską, choć przez większą cześć przedpołudniowych notowań notowany był na plusie. Jednocześnie wiele do życzenia pozostawia aktywność inwestorów na GPW. Na całym rynku akcji właścicieli zmieniły papiery o wartości około 250 mln zł.

Brak zdecydowania krajowych inwestorów częściowo tłumaczą mieszane nastroje panujące na zagranicznych rynkach akcji. Na wielu parkietach pojawili się chętni do kupowania akcji (Frankfurt, Paryż), podczas gdy na innych więcej do powiedzenia mają sprzedający (Mediolan, Ateny).

W centrum uwagi inwestorów w dalszym ciągu pozostaje niepewna sytuacja na amerykańskim rynku akcji, choć obawy związane pogłębieniem korekty są dziś nieco mniejsze. Dodatkowym czynnikiem ryzyka dla rynków jest sytuacja polityczna we Włoszech, gdzie w miniony weekend odbyły się wybory parlamentarne. Żadna z sił politycznych w tym kraju nie zdobyła większości pozwalającej na samodzielne stworzenie rządu.

Jeśli chodzi o krajowy rynek, największym ciężarem są dziś walory PKN Orlen, tracąc najmocniej z całego indeksu. Sprzedający są też bardzo aktywni na papierach spółek energetycznych. Zdecydowanym liderem zwyżek w gronie największych firm jest Eurocash, którego notowania odrabiają straty z ubiegłego tygodnia. Po kilkudniowej korekcie do łask powróciły akcje banków.

Mieszane nastroje panują na szerokim rynku akcji. Lepiej wypadają spółki wchodzące w skład indeksu mWIG40, gdzie prym wiodą Millennium i AmRest.