Dziś zaczęliśmy neutralnie. Przez kilka godzin WIG20 krążył pomiędzy 2368, a 2378 pkt. Wolumen był znów umiarkowany. USA otworzyło się wcześniej niż zwykle, bo o 14:30 naszego czasu. Początkowo był to wzrost, ale godzinę później notowania załamały się. W ślad za nimi zapikował DAX, który stracił dziś najwięcej w Europie, bo aż 1,6 proc. Dołek amerykańskiego spadku wypadł koło 17-tej, czyli w chwili zamknięcia DAX, ale również i naszego rynku.
WIG20 zanurkował. Pojawił się wzmożony handel. padało mocno Pekao S.A. po informacji o rezygnacji prezesa Alior Banku, co sugeruje fuzję obu banków. Słabość udzieliła się innym bankom. Słabe były też spółki paliwowe i energetyczne.
Nakręcony dziś większy wolumen potwierdza słabość rynku. Całość wczorajszego wzrostu została zanegowana. Jednak jeśli okaże się, że USA nie poniosą dziś dużych strat, otwarcie jutrzejszej sesji wystąpi w zupełnie innych nastrojach. Dzisiejsza wyprzedaż w ostatnich 6 kwadransach będzie drobnym wypadkiem.
Witold Zajączkowski