Waluty rynków wschodzących się stabilizują, czego najlepszym przykładem może być turecka lira zyskująca po większej niż spodziewana podwyżce stóp przez bank centralny. Główną przyczyną zwyżek jest jednak nadzieja na deeskalację konfliktu handlowego między USA a Chinami, którą przyniosło zaproszenie skierowane przez sekretarza skarbu Steve'a Mnuchina do wicepremiera Liu He. Należy pamiętać, że obaj spotkali się już w maju, jednak wypracowane porozumienie zostało przekreślone przez tweet prezydenta Trumpa. Zapowiedź powrotu do rozmów pozytywnie zaskoczyła inwestorów mających w pamięci ubiegłotygodniową wypowiedź Trumpa o gotowości objęcia taryfami praktycznie całego eksportu Chin do USA w bliskim terminie. Należy jednak pamiętać, że oprócz koncyliacyjnie nastawionych Stevena Mnuchina i Larry'ego Kudlowa, prezydentowi USA doradzają również dążący do konfrontacji John Bolton i Robert Lighthizer. Trudno w tej chwili prognozować, jaką decyzję podejmie Trump, ale na pewno będzie ona miała duży wpływ na światowe rynki. Nadzieję może dawać fragment książki Donalda Trumpa „The Art of the Deal, czyli sztuka robienia interesów": „Przez dziesięciolecia przeczytałem setki książek o Chinach. Znam Chińczyków. Zarobiłem dużo pieniędzy z Chińczykami. Rozumiem chińską mentalność". ¶

Michał Jezierski analityk, TFI PZU