W kolejnych godzinach sesji krajowe indeksy zostały zepchnięte mocno pod kreskę. Wczesnym popołudniem indeks WIG20 notowany był ponad 1 proc. na minusie. Brak optymizmu w Warszawie koresponduje z fatalnymi nastrojami przeważającymi na większości europejskich rynkach akcji, które skutkują wyprzedażą akcji. Takie zachowanie jest w dużej mierze wynikiem obaw związanych z pogłębieniem korekty na amerykańskim rynku akcji. Czwartkowa sesja za Oceanem zakończyła się wyprzedażą akcji, która zepchnęła indeks S&P do najniższego poziomu od początku tego roku. Notowania kontraktów na amerykańskie indeksy nie zwiastują odbicia podczas piątkowej sesji, notując umiarkowane spadki.
W Warszawie sprzedający uaktywnili się w segmencie największych spółek z WIG20. Negatywnie w tym gronie wyróżniają się walory koncernów energetycznych, kontynuując korektę z czwartkowej sesji. Sprzedający są też bardzo aktywni na papierach spółek rafineryjnych PKN Orlen i banków. Kupujący mają więcej do powiedzenia tylko na akcjach CD Projektu i Eurocashu. Negatywne nastroje przeważają niestety na szerokim rynku akcji. Wczesnym popołudniem większość małych i średnich spółek notowana była pod kreską.