W Boże Narodzenie obroty odbywały się na niewielu giełdach na świecie. Wszędzie jednak gdzie prowadzono handel, tam doszło do przeceny. Rosyjski indeks giełdowy MOEX tracił we wtorek po południu 2 proc., turecki BIST 100 spadał wówczas o 0,9 proc. Chiński indeks Shanghai Composite zakończył sesję 0,9 proc. na minusie, tajwański Taiex spadł o 1,2 proc. a tajski SET zniżkował o 2,2 proc.
W Wigilię sesja na Wall Street była co prawda skrócona, ale bardzo gwałtowna. Dow Jones Industrial spadł o 2,9 proc. i znalazł się poniżej poziomu 22 tys. pkt. i wrócił na poziom z lata 2017 r. To była dla niego najgorsza wigilijna sesja od 1896 r.
W weekend pojawiły się doniesienia, że prezydent USA Donald Trump rozważał pozbawienie stanowiska prezesa Fedu Jerome'a Powella. "Jedynym problemem jaki ma nasza gospodarka jest Fed" - napisał Trump w poniedziałek na Twitterze. Steven Mnuchin, amerykański sekretarz skarbu, odbył w niedzielę rozmowy telefoniczne z szefami sześciu największych banków w USA uspokajając ich, że rynki finansowe i gospodarka funkcjonują prawidłowo. Banki zapewniły, że dysponują wystarczająco dużą płynnością.