Oczy wpatrzone w Allegro

Poranek maklerów: poniedziałkowa sesja na GPW zaczęła się neutralnie. Po 10 minutach WIG20 rósł o 0,1 proc., mWIG40 o 0,6 proc., sWIG80 o 0,3 proc. O 9.15 na parkiecie ruszyły notowania Allegro. W pierwszych transakcjach za walory płacono 60 zł, a więc 40 proc. więcej niż w ofercie. Jak sytuację na rynkach oceniają analitycy?

Publikacja: 12.10.2020 09:27

Francois Nuyts, prezes Allegro

Francois Nuyts, prezes Allegro

Foto: AFP

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Nadzieje na amerykański stymulus trzymały w piątek większość europejskich giełd w ryzach, a jedynym spośród głównych indeksów, który zamknął się na minusie był hiszpański IBEX (-0,6%). S. Mnuchin publicznie ogłosił, że prezydent Trump chce podjęcia decyzji o pakiecie fiskalnym przed wyborami, ale jak celnie wskazuje uwagę Bloomberg, na etapie, na którym N. Pelosi publicznie kwestionuje jego zdolność do sprawowania urzędu i zdrowie psychiczne, kompromis może być utrudniony.

Ubiegły tydzień był w ujęciu relatywnym bardzo zły dla rynku polskiego, nie inaczej wyglądała sytuacja w piątek. WIG20 spadł o 1,2%, podobnie jak sWIG80, a mWIG40 o 0,8%. W głównym indeksie rósł tylko KGHM i telekomunikacja. Wśród małych i średnich spółek straty łagodziły firmy „COVID-owe".

S&P500 zyskało w piątek 0,9%, a NASDAQ 1,4%. Prezydent Trump ogłosił, że wznowi dziś kampanię, choć trudno powiedzieć, jak zdoła zminimalizować dwucyfrową stratę do Biden'a (aby mógł liczyć na wygraną, musiałaby się skurczyć do 3-4%), szczególnie, że ten wykorzystał pozytywny wynik testu na COVID, by odmówić kolejnej debaty. Sytuacja epidemiczna nie będzie dla niego wsparciem. Stany Zjednoczone dołączyły do listy krajów, w których pojawiają się symptomy kolejnej fali koronawirusa. Siedmiodniowa średnia nowych przypadków wzrosła do najwyższego poziomu od sierpnia, a ilość aktywnych jest na nowych szczytach (2,64 mln).

Coraz poważniejsza jest sytuacja we Francji, gdzie piątkowy przyrost (26,896) był niemal czterokrotnie większy niż marcowy rekord, kolejne europejskie kraje ogłaszają stany wyjątkowe i zwiększają liczbę ograniczeń dla obywateli. Dobre zachowanie rynków akcji (przynajmniej tych zagranicznych) w ubiegłym tygodniu stoi w jaskrawym kontraście z bardzo poważnym pogorszeniem sytuacji COVID-owej na świecie, co może w najbliższych dniach zaowocować przynajmniej chwilową wyprzedażą.

Raczej nie zobaczymy jej dzisiaj, kontrakty na europejskie indeksy wskazują na zwyżki na starcie dnia, co wynika przede wszystkim z niezwykle silnych, przeszło dwuprocentowych wzrostów w Hong Kongu i Szanghaju. Dobre zachowanie Azji jest wspierane przez doniesienia o luzowaniu ograniczeń ruchu lotniczego w ramach regionu, a Chiny stają się naturalną „bezpieczną przystanią", gdy w Europie i USA szaleje epidemia. W tym kontekście mocne zachowanie tamtejszych giełd będzie miało raczej ograniczony wpływ na kraje UE. W tym tygodniu mogą być one bardziej zmienne także z powodu upływającego w czwartek deadline'u na porozumienie handlowe między Wielką Brytanią a Unią.

Niezależnie od tego, jak zakończy się dzisiejsza sesja, oczy wszystkich w Warszawie zwrócone będą na debiut Allegro, obrót akcjami rozpocznie się o 9.15. Z ofertą o wartości 9,2 mld zł wiązane są olbrzymie nadzieje, daje ona nadzieję na przełom w sentymencie mocno przygaszonym ostatnio krzywą zachorowań na COVID. Okoliczności wydają się dość sprzyjające, lokalny rynek jest mocno wyprzedany, a krajowi gracze powinni być w kolejnych dniach stroną kupującą. Ubiegłotygodniowe osłabienie dolara powinno także skutkować napływami na rynki wschodzące, choć nasz region znajduje się zapewne aktualnie w dolnym regionie tabeli zainteresowań globalnych instytucji. Konieczne są jednak jakiekolwiek symptomy stabilizacji epidemii, przede wszystkim spadek skrajnie wysokiego odsetka testów pozytywnych, bo w miarę zwiększania ich ilości nowe rekordy dziennych przyrostów zachorowań są właściwie pewne jeszcze przez dłuższy czas.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Na podstawie dwóch ostatnich poniedziałkowych przykładów należałoby wyciągnąć wnioski, że mocne otwarcie tygodnia z oknem hossy stanowi jedynie pretekst dla niedźwiedzi do zwiększenia swojej obecności nad Wisłą. Zarówno tydzień temu jak i pod koniec września, wyrysowanie białej świeczki z luką uśpiło czujność zwolenników grania długich pozycji, w efekcie czego ostatnie sesje okazały się okresem lokalnej dystrybucji. Sektor bankowy, który początkowo wydawał się być motorem napędowym aprecjacji WIG20, dosyć szybko zaprzestał się wznosić a na wykresie indeksu branżowego pojawił się test linii trendu spadkowego. Na chwilę obecną nie można wykluczyć, że proces ten zakończy się powodzeniem dla banków a tym samym po kilku dniach ostatniego niedomagania popytu, w kolejnych dniach października PKO BP, Pekao czy też Alior zaczną brylować na warszawskim parkiecie. Niestety lecz na chwilę obecną koncepcja podwójnego dna widoczna na wykresie WIG-Banki stanowi jedynie jedną z możliwych struktur, jakie mogą się wykształcić w kolejnych miesiącach i aby mógł zostać dokonany proces zmiany trendu pośród spółek z branży finansowej, przede wszystkim potrzebny jest zastrzyk kapitału. Patrząc na ostatnie wolumeny transakcji oraz wielkość obrotów, nadal brakuje bykom argumentów do zakończenia bessy a tym samym WIG20 wciąż pozostaje bez kluczowego rozgrywającego. Możliwe, że trwa wyczekiwanie na nowego lidera blue chips, który wkrótce powinien pojawić się w składzie dwudziestu największych spółek a dzisiejszy jego debiut okaże się ważnym testem dla byków.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Główne amerykańskie indeksy zakończyły ostatnią sesję ubiegłego miesiąca ze wzrostem w okolicach 1%. Optymizm wśród inwestorów wynikał z powrotu nadziei na podpisanie pakietu wspierającego amerykańską gospodarkę, po tym jak prezydent Donald Trump ogłosił, że chciałbym wprowadzić pakiet nawet większy niż ten proponowany przez Demokratów. W grze jednak cały czas pozostaje ryzyko wyborów prezydenckich w USA, Brexitu czy lockdownów. Wzrostom indeksów towarzyszył wzrost notowań złota, które obecnie dociera do poziomu 1940 USD. Dzisiaj rynki rozpoczynają dzień od zwyżek, zaczynając od wzrostów w Azji poprzez wzrosty kontraktów na zachodnie indeksy.

Na krajowym rynku indeksy doświadczyły kontynuacji czwartkowej przeceny, którą można tłumaczyć obawami inwestorów o konsekwencje rosnącej liczby przypadków zachorowań na koronawirusa w kraju. Rosnące statystyki z niespotykaną do tej pory dynamiką rodzą obawy o wprowadzenie kolejnych obostrzeń, które uderzą w już osłabioną gospodarkę. Jednak słabość warszawskich indeksów nie powinna trwać zbyt długo na tle rosnących globalnych rynków akcji. W piątek ponownie dominowały walory „covidowych spółek", takich jak np. Mercator Medical, który wybił się na historyczne szczyty, a w odwrocie były cykliczne aktywa takie jak walory spółek energetycznych. Jednak dzisiaj, wraz z początkiem nowego tygodnia sytuacja na krajowym rynku może ulec zmianie, a pomóc w tym może wejście nowego gracza do grona notowanych blue chipów. Debiut Allegro nastąpi dzisiaj o godz. 9:15, dla przypomnienia poziom redukcji w puli przeznaczonej dla inwestorów indywidualnych wyniósł ok. 84,85%. Również dzisiaj Neuca poinformowała o skupie do 150 000 akcji po cenie 525 zł za sztukę. Po piątkowej sesji GTC Holding podniósł cenę w wezwaniu na akcje GTC z 6,89 zł do 8,76 zł.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA