Początek nowego tygodnia na GPW wypadł naprawdę przyzwoicie. W poniedziałek WIG20 zyskał 1 proc. czym zmazał nieco plamę z końcówki ubiegłego tygodnia. Byki nie zamierzają więc tanio sprzedawać skóry. Również i dzisiaj na początku notowań próbują coś ugrać.
Na starcie WIG20 znalazł się 0,3 proc. nad kreską. Oczywiście nie jest to imponująca przewaga i sytuacja może zmienić się w każdej chwili, ale przynajmniej na razie popyt zdaje się kontrolować sytuację. Pomaga w tym m.in. niezła postawa banków oraz spółek paliwowych, które drożeją wraz z rosnącymi cenami ropy naftowej.
Inna sprawa, że byki miały też mocny argument do ataku w postaci wczorajszych wzrostów na Wall Street. Tam sesja zakończyła się solidnymi plusami. S&P500 zyskał 1,6 proc. Dow Jones urósł z kolei niecałe 0,8 proc. W centrum uwagi były przede wszystkim spółki wydobywające metale szlachetne, głównie srebro.
Kolor zielony dominował także podczas azjatyckiej części dnia giełdowego. Nikkei225 urósł 1 proc. Kospi zyskał 1,3 proc. Shanghai Composite zamknął dzień 0,8 proc. nad kreską.
O ile wczoraj mieliśmy wysyp odczytów PMI, tak dzisiaj kalendarz makroekonomiczny raczej nie rozpieszcza. Warto jednak zwrócić uwagę na odczyt PKB w Eurolandzie. Oczywiście pozostaje jeszcze temat szczepień i rozprzestrzeniania się koronawirusa.