Sesja europejska przebiegała w mieszanych nastrojach, tuż po starcie handlu w Europie mogliśmy obserwować przecenę, jednak inicjatywę szybko przejęli kupujący. Notowania niemieckiego DAXa znalazły się poniżej piątkowych minimów, a po ustanowieniu minimum w rejonach 14 550 pkt, dalszy handel przebiegał pod dyktando kupujących. Niemniej po godzinie 12:00 osiągnięte zostało dzienne maksimum i od tego czasu kurs utrzymywał się w konsolidacji, ostatecznie DAX zamknął się 0,25% na plusie. Podobny wynik odnotował londyński FTSE100, który zyskał dziś 0,26%. Gorzej wygląda sesja na francuskim CAC40, który stracił dziś niemal 0,5%. Z kolei najgorzej radził sobie hiszpański IBEX35, który przecenił się aż 1,7%. Jeśli chodzi natomiast o sesję na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, indeks WIG20 początkowo znalazł się pod kreską, jednak bardzo szybko wymazał straty, niemniej kolejne godziny handlu ponownie przyniosły cofnięcie, przez co sesja zakończyła się wynikiem na poziomie zaledwie +0,1%.
Jeśli chodzi o sesję amerykańską, ta rozpoczęła się w nieco lepszych nastrojach, co należy wiązać ze spadkiem rentowności amerykańskich obligacji. Na tę chwilę najlepiej radzą sobie spółki technologiczne, indeks Nasdaq dodaje 1,5%, podczas gdy akcje Tesli zyskują rosną ponad 5%. Producent samochodów elektrycznych zyskuje dziś w związku z pozytywną wyceną Ark Invest, która szacuje poziom 3000 USD za akcję dla Tesli w ciągu najbliższych 3 lat. Patrząc na resztę indeksów, S&P500 dodaje 0,8%, z kolei Dow Jones rośnie 0,3%, podczas gdy Russell 2000 traci ponad 1%. W dalszej części tygodnia inwestorzy z pewnością będą się przyglądać temu jak będą kształtowały się rentowności dziesięcioletnich amerykańskich obligacji, które dziś wróciły poniżej poziomu 1,7%.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych
XTB