Tuż po 12.00 WIG20 rósł o 0,1 proc. do 1944,5 pkt, a więc przebywał w środkowym obszarze średnioterminowej konsolidacji. W jego portfelu największym ciężarem pozostał CD Projekt, tracący 11,5 proc. przy obrocie sięgającym prawie 400 mln zł. Inwestorzy nie są zadowoleni z podanej wczoraj przez spółkę strategii i ogłoszonych planów. Poranne minimum wynosiło po południu 181,5 zł, ale po południu kurs wrócił do 193 zł. Trwa walka między "łapaczami noży", a sprzedającymi... Skromny dorobek WIG20 nie wyróżnia się dziś na tle zagranicy. Przykładowo, zmiany DAX, BUX czy CAC40 nie przekraczały w tym samym czasie 0,2 proc. Niewykluczone, że powoli wchodzi w świąteczną atmosferą, a ta lubi sprzyjać wstrzymywaniu się z poważniejszymi decyzjami inwestycyjnymi. Z drugiej strony dziś ostatnia sesja miesiąca i kwartału, więc niewykluczone, że w drugiej połowie dnia zmienność jednak się pojawi.
Gdy WIG20 walczył z poziomem neutralnym, mWIG40 i sWIG80 traciły po 0,5 proc. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że oba indeksy są w układach wzrostowych, takie schłodzenie ma charakter kosmetyczny. W gronie średnich spółek najsilniejsza była Selvita (+3,8 proc.), a najsłabszy Biomed Lublin (-6,3 proc.). Wśród maluchów liderem był Medicalgorithmics (+3,65 proc.), a maruderem Lubawa (-7,9 proc.).
Poza rynkiem akcji wczesne popołudnie przyniosło lekkie osłabienie złotego do euro i dolara, stabilizację cen ropy WTI i złota przy odpowiednio 60,3 USD oraz 1686 USD. Po porannej zwyżce tracić zaczął bitcoin i tuż po 12.00 płacono za niego 57 840 USD. Czekamy na otwarcie Wall Street. Kontrakty na S&P500 wskazywały, że początek za oceanem będzie spokojny.