Co wyrwie giełdy z letargu?

Poranek maklerów: poniedziałkowa sesja na GPW zaczęła się neutralnym otwarciem WIG20. Indeks oscylował przy 1975 pkt. Po 0,3 proc. zyskiwały natomiast mWIG40 i sWIG80. Jak sytuację oceniają eksperci i czego oczekują?

Publikacja: 12.04.2021 09:08

Co wyrwie giełdy z letargu?

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Piątkowa sesja była wyjątkowo nieciekawa, przynosząc w Europie kontynuację poświątecznego trendu bocznego przy niskich obrotach, które tym razem wyglądały zresztą słabo także w USA. Na lekkich plusach zamknęły się DAX i CAC40, o 0,4% spadło natomiast FTSE100, o 0,6% FTSE MiB, a o 0,8% IBEX. Wyraźnie osłabiało się euro, tracąc dużą część wypracowanej w czwartek zwyżki – kurs EURUSD powrócił poniżej 1,19. Nieco na siłę można to tłumaczyć zaskakująco słabymi danymi o produkcji przemysłowej z Niemiec i Francji (nad Sekwaną spadła ona w lutym o -4,7% m/m przy konsensusie wyższym o ponad 4pp), ale z uwagi na opóźnienie są one zazwyczaj lekceważone przez rynek i tym razem też raczej po prostu wpisały się w kierunek ruchu. Jakiś wpływ na umocnienie dolara mogły natomiast mieć wysokie odczyty PPI w USA – wzrost o 1,0% m/m przy dwa razy niższym konsensusie. Ewentualne niespodzianki inflacyjne będą z pewnością jeszcze przez jakiś czas oddziaływać na rynki długu i walut, nawet pomimo tego, że w weekend Jerome Powell powtórzył w CBS, że czas na podwyżki stóp przyjdzie dopiero, gdy rynek pracy powróci do pełnego zatrudnienia.

WIG20 spadł o 0,3%, o tyle też wzrosły mWIG40 i sWIG80. Głównym balastem dla głównego indeksu był taniejący o 3,5% KGHM, z pozytywnych zjawisk na wzmiankę zasługuje natomiast ponad czteroprocentowe odbicie Allegro.

Wprawdzie S&P500 zyskało w piątek 0,8%, a NASDAQ 0,5%, ale dziś kontrakty znajdują się pod sesją w miarę zbliżania się do końca słabej sesji w Azji. Jej przyczyną są jednak głównie czynniki lokalne – Indie wyprzedziły Brazylię na liście państw z największą ilością potwierdzonych przypadków COVID (13,53 mln), a podczas gdy w Europie wiosenna fala pandemii osiągnęła punkt kulminacyjny, a tempo szczepień przyspiesza, w Azji, choć na bardzo różnych poziomach, wzrosty są ewidentne, dotycząc m.in. Japonii. Na słabe liczby nałożyła się zaskakująca szczerość przedstawicieli chińskich władz, którzy przyznają, że lokalna szczepionka okazuje się przynosić niezadowalające rezultaty.

Na tym tle symboliczne może być dzisiejsze luzowanie restrykcji w Wielkiej Brytanii, ale na horyzoncie nie widać na razie czynnika, który mógłby wyrwać giełdy na Starym Kontynencie z letargu. Obecny tydzień wydaje się potencjalnie spokojniejszy niż druga połowa miesiąca, gdy na świecie zaczną spływać wyniki spółek za 1Q2021 (banki otworzą sezon w USA już w środę, ale jego kulminacją będzie końcówka kwietnia). W międzyczasie spółki z GPW będą dzielnie walczyły ze sprawozdaniami za 2020 r.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Nowy tydzień kwietnia zaczyna się od przeceny na azjatyckich parkietach. Shanghaj Composite Index traci kolejną sesję z rzędu a kwietniowe szczyty wyglądają na lokalną pułapkę hossy. W obecnym układzie celem dla indeksu ma prawo okazać się tegoroczna podłoga. Bez powrotu benchmarku nad pułap 3500 punktów, sytuację kontrolują niedźwiedzie. Czerwień widoczna w Chinach czy w Japonii może nieco popsuć nastroje byków z GPW. W ostatnich dniach zabrakło siły do wybicia się WIGu z kilkumiesięcznej konsolidacji. Nadal dominuje prostokąt a strefa 60000 punktów blokuje dalsze wzrosty nad Wisłą. Od początku roku trwają przepychanki w okolicy 60k, jednakże wszystkie dotychczasowe próby pokonania tej bariery zakończyły się 5-6% korektą. Z drugiej strony zapoczątkowana w styczniu płaska fala, wraz z listopadowo-styczniową zwyżką, tworzą razem formację flagi. W przypadku wiarygodnego wybicia się WIGu górą nad strefę 60k-61k, celem dla byków mogą okazać się historyczne maksima. Z nowymi, rocznymi szczytami nie mają problemów indeksy z drugiej i trzeciej linii GPW. mWIG40 zaatakował w piątek pułap 4500 punktów i zamknął się na najwyższym od lat poziomie. Wsparciem na ten tydzień powinien okazać się poziom 4393 i do tej wysokości sytuacja techniczna pozostaje korzystna dla byków. Natomiast sWIG80 jest na właściwej drodze do zaatakowania psychologicznego poziomu 20000 punktów. W najbliższych dniach na uwagę zasługuje biała świeczka uformowana na wykresie tygodniowym. Jej podstawa 18825 do piątku stanowi lokalne wsparcie i jak na razie byki mają zielone światło do kontynuacji hossy. Najwięcej niepokojących sygnałów wciąż płynie z wykresu WIG20. Psychologiczny poziom 2000 punktów nadal stanowi przeszkodę do dalszych wzrostów. Także układ tygodniowych świeczek nie jest taki, jaki powinien być podczas klasycznych okresów hossy. Ciekawie prezentuje się indeks denominowany w dolarze. WIG20USD dotarł do górnego ograniczenia kanału spadkowego, którego wybicie otworzyłoby drogę na tegoroczne maksima.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia na amerykańskim rynku przebiegała w tonie kontynuacji wzrostów, podczas gdy indeks Nasdaq zyskał 0,5% i stopniowo zbliża się do swoich historycznych maksimów, indeks S&P 500 zwyżkował o 0,8% i kontynuuje wzrostową sesję powyżej okrągłego poziomu 4 tys. pkt, ustanawiając coraz to wyższe, nowe historyczne szczyty. Dobre nastroje wśród inwestorów wspiera postępujący proces szczepień, który daje nadzieje na trwałe otwieranie gospodarki – popyt na usługi spółek, których działalność była zamrożona podczas pandemii może powrócić na początkowo zwiększonym poziomie, co łącznie z niską bazą z 2020r. pozwoli na raportowanie wysokich dynamik wyników w ujęciu r/r. Dodatkowo rynki wspiera pakiet infrastrukturalny Joe Bidena i niechęć banków centralnych do szybkiego zacieśniania polityki monetarnej.

W piątek kontynuowana była rozbieżność w zachowaniu krajowych blue chipów wobec średnich i mniejszych spółek, podczas gdy indeks WIG20 (-0,3%) kontynuował słabe zachowanie oddalając się od poziomu 2000 pkt., możliwe zmierzając ku dolnemu ograniczeniu konsolidacji (okolice 1900 pkt), indeksy mWIG40 (+0,3%) i sWIG80 (+0,3%) poprawiły lokalne maksima, choć na uwagę zasługuje głównie indeks małych spółek, który do pobicia historycznego maksimum potrzebuje jeszcze wzrostu o niecałe 13%. W piątek w indeksie blue chipów najgłębszą przecenę odnotował KGHM (-3,5%) i PZU (-2,6%), natomiast najmocniej wzrosły walory Allegro (+4,2%). W indeksie mWIG40 istotnie najsłabszym walorem była Polenergia (-8,1%), która odnotowała pierwszą większą korektę od momentu zapoczątkowania dynamicznej zwyżki w ubiegłym miesiącu. Na przeciwległym biegunie znalazła się Develia (+4,6%). W indeksie sWIG80 zdecydowanie najsłabszym walorem było Ryvu Therapeutics (-11,4%), po podaniu informacji o czasowym wstrzymaniu badania klinicznego, natomiast do najmocniejszych spółek należały Enter Air (+5,9%) i Decora (+5,7%). Z pozostałych informacji: 1. Spółka R22 poinformowała o zwiększeniu udziału w akcjonariacie przez Norges Bank powyżej 5%, do poziomu 5,52%. 2. W tym tygodniu projekt wydzielenia aktywów węglowych (restrukturyzacji energetyki) ma być skierowany do prac rządowych. Elektrownie węglowe wciąż będą funkcjonować, ale ich wydzielenie odciąży wyniki spółek energetycznych, umożliwi im pozyskiwanie finansowania i nowe inwestycje głównie w kierunku energii odnawialnej. 3. Posiedzenie SN ws. kredytów walutowych zostało przełożone z 13 kwietnia na 11 maja, co przedłuży niepewność w sprawie sektora bankowego o kolejny miesiąc.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego