GG Parkiet

Już początek sesji nie dawał wielu złudzeń na wyjście z trendu bocznego. WIG20 otworzył się na lekkim minusie, mimo bardzo dobrych nastrojów na globalnym rynku. Spadki w Warszawie nie były jednak duże i bykom udało się chwilowo wyjść na prowadzenie. Indeks blue chips doszedł do poziomu 2026 pkt i zaczął się cofać. Było to potwierdzenie trendu, który obserwujemy od kilku tygodni, w którym WIG20 nie może się przebić przez 2020–2030 pkt. Kolejne godziny handlu indeks spędził już pod kreską, zamykając się z wynikiem 2012 pkt, co oznacza spadek o 0,35 proc. Ciężarem był przede wszystkim CD Projekt, który opublikował szacunkowe wyniki za 2020 r. Mimo wypracowania 1,15 mld zł zysku notowania spadły w piątek do najniższego poziomu od dwóch lat. Liderami zwyżek w WIG20 były Orange i Dino. Ich notowania wzrosły odpowiednio o 2,8 i 2 proc. mWIG40 przez większość dnia walczył o wyjście nad kreskę i rzutem na taśmę mu się udało. Indeks zyskał skromne 0,06 proc. Podaż w tym gronie skupiła się na XTB, którego notowania spadły o 4,7 proc. W przypadku sWIG80 zwyżka wyniosła 0,4 proc. Motorem napędowym była Trakcja, która odnotowała w ubiegłym roku dużo mniejszą stratę niż w 2019 r. Akcje spółki zdrożały o ponad 10 proc. Nie pomagało natomiast Forte. Mimo że spółka wypracowała wyższy zysk, jej notowania spadły o 4,3 proc. WIG20 był jednym z nielicznych benchmarków w Europie, które zniżkowały. Pod koniec sesji Dax rósł o 1,2 proc., a CAC40 zyskiwał 0,9 proc. Na Wall Street padły na otwarciu nowe rekordy.