Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion
Początek finałowego i najważniejszego tygodnia kwietnia przebiegł pozytywnie. Główne europejskie indeksy zyskały od 0,1% (DAX) do 1,0% (IBEX), miernikiem sentymentu mogą być też rosnące silnie ceny miedzi. Szefowa KE, U. van der Leyen, zapowiedziała otwarcie granic dla amerykańskich zaszczepionych turystów latem, co pozytywnie oddziaływało na nastroje. WIG20 zyskał 0,9%, sWIG80 0,4%, tylko mWIG40 spadł o 0,1%. Poza KGHM-em, który w takim otoczeniu standardowo jest głównym motorem wzrostów, w głównym indeksie wyróżniały się Mercator (+6,4%) i Dino (+4,9%). W drugim szeregu absolutną gwiazdą (+11,8%) po publikacji szacunkowych wyników za 1Q2021 było XTB, solidnie zachowywały się banki, ale średnim spółkom ciąży wciąż m.in. bardzo słaba kondycja producentów gier (Ten Square Games, 11Bit, Playway traciły po 3-4%, wypadając nawet gorzej niż CD Projekt).
S&P500 wzrosło o 0,2%, a NASDAQ o 0,9%. Opublikowane po sesji wyniki Tesli nie wpłyną poważnie na zachowanie indeksu dzisiaj. Przychody były minimalnie niższe niż konsensus, co zaowocowało dwuprocentową przeceną w handlu posesyjnym (w połączeniu z brakiem jasnych prognoz sprzedaży na ten rok), ale wciąż mówimy o dynamice 74% r/r w sytuacji, gdy spadające o 13% r/r ceny produkowanych przez spółkę samochodów z nawiązką rekompensowane są malejącymi kosztami.
Sesja w Azji nie zachwyca, zważywszy na zamknięcie w USA, ale kontynent przeżywa swoje własne problemy. W Indiach wojsko ma rozpocząć wspieranie walki z COVID, ale akurat Sensex sygnalizuje, że punkt krytyczny tej fali kraj ma prawdopodobnie za sobą. Pomagają też sygnały wsparcia z krajów rozwiniętych, m.in. w kwestii dostaw szczepionek. Duża niepewność panuje natomiast w krajach, w których mogą się pojawić nowe restrykcje – w Japonii, Tajlandii i Malezji. Nieco inaczej wygląda sytuacja w Chinach, gdzie dynamiki wskaźników przemysłowych zaczynają się lekko schładzać ze skrajnie wysokich poziomów, ale przede wszystkim rosną obawy o działania władz. Rozpoczęte właśnie postępowanie antymonopolowe przeciwko Meituan może według analityków Nomury zaowocować grzywną w okolicach 700 mln USD, jest też potencjalnie symptomem, że Pekin nie ogranicza się do imperium Alibaby w kampanii przypomnienia gigantom technologicznym, gdzie leży prawdziwa władza. Lista spolek, którym nakazano zaprzestania bliżej niesprecyzowanych „wszelkich praktyk monopolistycznych" w ciągu miesiąca, liczy 34 podmioty, w tym Tencent, ByteDance, Baidu i JD.com, więc wartość potencjalnych kar mogłaby w zależności od nastrojów rządu Xi Jinpinga być liczona w kwotach przekraczających 10 mld USD.
Dzisiejsze otwarcie w Europie powinno być lekko pozytywne, nastroje mogą się zmienić w trakcie dnia pod wpływem publikacji wynikowych, ale najważniejsze z nich (Microsoft, Alphabet, VISA) poznamy dopiero po zamknięciu.
Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku
Początek tygodnia wypadł neutralnie na rynkach finansowych. Z jednej strony DJIA zakończył dzień pod kreską, z drugiej zaś S&P500 finiszował na nowych, historycznych maksimach. Z marazmu próbują się wyrwać mniejsze spółki z Wall Street i po poniedziałkowej zwyżce Russell2000 o +1.4%, byki są na właściwej drodze do zaatakowania marcowych szczytów. Z technicznego punktu widzenia, nadal jednak zachodzi możliwość zbudowania formacji odwrócenia trendu G&R. Trzecia linia jankeskiego parkietu już trzeci miesiąc z rzędu konsoliduje się, co utrudnia mniejszym bykom kontynuację hossy.