Atmosfera na rynkach finansowych jest dziś zdecydowanie niedźwiedzia. Tuż po godzinie 13.00 DAX spadał 1,4 proc. i był jednym z najsłabszych indeksów na giełdowej mapie Europy. Ponad 1 proc. traciły też CAC40 i BUX. Na plusie były tylko SOFIX, ICEX i BET. WIG20 tracący 0,8 proc. był gdzieś w połowie stawki. W górę ciągnęły go PGE i Allegro, zyskujące w tym czasie odpowiednio 1,4 proc. i 0,9 proc. Największym ciężarem był natomiast KGHM, taniejący o 4,6 proc. Na 20 blue chips 5 było na plusie, 1 na zero, a 14 pod kreską. Przy takim układzie sił ciężko o zieleń.

Trochę lepiej radził sobie mWIG40, który tracił 0,5 proc., ale trzymał się powyżej 4600 pkt. Z kolei sWIG80 trzymał się na małym plusie i oscylował przy 20 359 pkt. Małe spółki znów udowadniają, że w chwilach ogólnej rynkowej słabości można na nie liczyć. W portfelu mWIG40 ponad 3 proc. zyskiwał 11 bit i Data Walk, a analogiczną stratę miały PEP i Wirtualna Polska. W gronie maluchów natomiast zdecydowanym liderem był Erbud (+10,4 proc.), a maruderem ML System (-5,2 proc.).

Czerwień pojawiła się dziś też na innych aktywach. Rosnące rano złoto, po południu zeszło pod kreskę. Cena uncji spadała o 0,8 proc. do 1854 USD. Ropa WTI taniała natomiast o 2 proc. do 64,2 USD za baryłkę. Przewaga podaży utrzymywała się na kryptowalutach. Bitcoin taniał o 11,6 proc. do 38 000 USD. O 27 proc. taniało ethereum, o 29 proc. binance coin, a o 30 proc. dogecoin. Niepokojąco wyglądały w tym czasie notowania kontraktów na S&P500. Traciły bowiem 1,1 proc., co nie jest często spotykaną sytuację. Jest to klarowna zapowiedź luki spadkowej na otwarciu handlu na Wall Street. Warto zerknąć na wykres S&P500. Indeks ma za sobą dwie spadkowe sesję z rzędu. Na wykresie widać układ korekcyjny z dołkiem na 4056 pkt. Jeśli poziom ten zostanie pogłębiony, będzie to sygnał do kontynuacji wyprzedaży.