Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na koniec zeszłego miesiąca w TFI zgromadzonych było 361,8 mld zł, czyli o 1 proc. więcej niż miesiąc wcześniej, i oczywiście jest to nowy rekord aktywów pod zarządzaniem funduszy – wynika z danych serwisu Analizy.pl. Do około 3,5 mld zł przyrostu aktywów przyłożyły się głównie fundusze dłużne, które z końcem lipca dysponowały sumą niemal 137 mld zł wobec 132,2 mld zł miesiąc wcześniej. Przypomnijmy, że uczestnicy funduszy dłużnych, szczególnie długoterminowych, mają za sobą rewelacyjnych kilka tygodni – spora część funduszy w wyniku spadków rentowności (zwyżek cen) papierów dłużnych w miesiąc zarobiła sporo więcej niż przez poprzednich sześć. Nie gaśnie też zainteresowanie funduszami dłużnymi – w lipcu klienci TFI powierzyli im aż 3,1 mld zł netto i był to trzeci w tym roku wynik sprzedaży. Łącznie w ciągu siedmiu miesięcy do funduszy dłużnych trafiło już ponad 21 mld zł. Ich rynkowy udział wzrósł do 37,9 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.