Problemy inwestorów z rosyjskimi aktywami w funduszach

Silna przecena inwestycji w rosyjskie aktywa to jedno. Wiele funduszy, zarówno zarządzanych aktywnie, jak i pasywnie, musiało zawiesić wyceny, jak również wpłaty i wypłaty, ze względu na wyłączenie giełdy w Moskwie i niepewność co do wznowienia obrotu.

Publikacja: 03.03.2022 21:00

Problemy inwestorów z rosyjskimi aktywami w funduszach

Foto: Adobestock

Rosyjska giełda pozostaje zamknięta, co coraz częściej skutkuje zawieszeniem realizowania zleceń przez fundusze inwestycyjne.

Problem produktów aktywnych i pasywnych

W ostatnich dniach TFI szeroko zwierzały się z tego, jakie aktywa rosyjskie znajdowały się w ich funduszach, a także co zamierzają z nimi zrobić. Przypomnijmy, że giełda w Moskwie pozostaje zamknięta, a notowania rosyjskich spółek na innych rynkach spadły nawet po ponad 90 proc. w kilka dni, podobnie jak indeks MSCI Russia.

W tym tygodniu jedno z krajowych towarzystw ogłosiło zawieszenie realizacji zleceń zakupu i odkupu jednostek funduszu akcji rosyjskich. „Z powodu braku możliwości dokonania wiarygodnej wyceny istotnej części aktywów subfunduszu Investor Rosja z przyczyn niezależnych od Investor Parasol SFIO (...) towarzystwo podjęło decyzję o zawieszeniu zbywania i odkupywania jednostek uczestnictwa subfunduszu" – podano. Fundusz akcji rosyjskich zarządzany przez Investors TFI na koniec stycznia miał aktywa sięgające 24 mln zł, natomiast w lutym jego jednostka uległa przecenie o 57 proc.

GG Parkiet

Wcześniej doszło już do zawieszenia realizacji zleceń przez fundusze akcji rosyjskich u światowych powierników. Jak informował serwis Analizy.pl, w przypadku JPMorgan AM mowa o funduszu Russia Equity (z aktywami o wartości 198 mln euro) oraz Emerging Europe Equity (aktywa 228 mln euro). Oba mają siedzibę w Luksemburgu. Zawieszony został również fundusz Emerging Europe Equity zarejestrowany w Wielkiej Brytanii. Z kolei Pictet zawiesił obrót funduszem Russian Equities, zarządzającym aktywami wartymi 462 mln euro.

– Obecna sytuacja polityczna i ograniczenia płynności uniemożliwiają brokerom obrót papierami wartościowymi na rosyjskiej giełdzie – podawał JPMorgan AM. Jak dodano, nawet jeśli handel stanie się ponownie możliwy, to zdolność funduszu do zamiany rosyjskich rubli na dolary amerykańskie będzie poważnie zagrożona i uniemożliwi normalne rozliczanie transakcji.

Na zawieszenie wpłat i wypłat zdecydowały się także Liontrust (fundusz akcji rosyjskich o wartości 124 mln euro), Carnegie Fonder (Carnegie Rysslandsfond o wartości 257 mln euro), Nordea i East Capital oraz Franklin Templeton.

– Obliczanie wyceny tytułów uczestnictwa funduszu zostało zawieszone od poniedziałku 28 lutego 2022 r. na czas nieokreślony do czasu poprawy warunków handlowych. Obecnie trudno powiedzieć, jak długo potrwa zawieszenie, ale nadal uważnie monitorujemy sytuację – podano w komunikacie. Fundusz, którego sprawa dotyczy, to dostępny także w Polsce Templeton Eastern Europe Fund.

Czytaj więcej

Mocne wahania wycen. TFI o rosyjskich aktywach

Problem obejmuje oczywiście także ETF-y. Co dzieje się z nimi, gdy indeksy bazowe są zamrożone? Kryzys wywołany przez Rosję wystawił na próbę kwestię płynności funduszy pasywnych. Rynek w Moskwie pozostaje zamknięty, co spowodowało zamrożenie niektórych ETF-ów. Jak podaje Reuters, jeden z dostawców funduszy indeksowych Direxion zlikwiduje i zamknie swoje lewarowane rosyjskie fundusze ETF-y. Z kolei inni zarządzający funduszami przestali przyjmować wpłaty. BlackRock, VanEck i Invesco tymczasowo zawiesiły obrót rosyjskimi funduszami ETF.

Reuters przypomina, że niegdyś doszło już do podobnych sytuacji wpływających na ETF-y. Rynek egipski zamknął się na miesiąc w 2011 r., natomiast grecka giełda zamknęła się na chwilę w 2015 r. ETF-y wówczas realizowały zlecenia. – Tym razem różnica polega na skali izolacji gospodarczej Rosji. Problem dla amerykańskich traderów polega na tym, że sankcje mogą zabronić im handlu rosyjskimi akcjami po ponownym otwarciu rosyjskiego rynku – czytamy.

Tymczasem Reuters poinformował o usunięciu przez FTSE Russell i MSCI rosyjskich akcji ze wszystkich swoich indeksów. FTSE Russell zapowiedział, że decyzja wejdzie w życie od 7 marca, natomiast w przypadku MSCI zostanie wdrożona od zamknięcia sesji 9 marca.

Ogromne straty nie tylko z akcji

Krajowe TFI na bieżąco wydają komunikaty na temat rosyjskich aktywów w funduszach. W okresie ostatniego miesiąca kilka produktów notuje straty rzędu kilkudziesięciu procent. Najsłabiej w tym okresie wypada wspomniany Investor Rosja. Kolejne są Generali Akcje: Nowa Europa (-44,6 proc.), a dalej PKO Akcji Nowa Europa (-39,9 proc.). Cała trójka to oczywiście fundusze akcji, jednak w grupie najsłabszych produktów znalazł się także fundusz obligacji zagranicznych – Generali Obligacje: Nowa Europa. Jego miesięczna stopa zwrotu według wyceny na 1 marca to aż 28,1 proc. pod kreską, co od początku tego roku daje ponad 30-proc. przecenę. Generali Obligacje: Nowa Europa ma dość długą historię, sięgającą 2007 r., jednak w ciągu kilku dni wycena jednostek cofnęła się do poziomów z drugiej połowy 2009 r.

Czytaj więcej

Inwestycje na wschodzie odbiły się czkawką

W najsłabszej dziesiątce funduszy w okresie miesiąca obok innych funduszy akcji znajdziemy jeszcze jeden fundusz dłużny zarządzany przez to samo TFI, czyli Generali Obligacje: Globalne Rynki Wschodzące, który notuje stratę rzędu 15 proc. w okresie miesiąca i 17 proc. od początku roku. Generali Investments TFI w środę zaktualizowało informacje na temat aktywów rosyjskich w funduszach, „uwzględniając kolejne działania zarządzających, mające na celu redukcję udziału aktywów z ekspozycją na rynek rosyjski". Znajdziemy je nadal w funduszach obligacji, w tym dłużnych krótkoterminowych. Jeśli chodzi zaś o akcje, to, jak podano, poza Generali Akcje: Nowa Europa, fundusze akcji tego towarzystwa nie mają ekspozycji na tego typu aktywa.

Jak wynika z zestawienia serwisu Analizy.pl, w lutym najsłabszą grupą funduszy oferowanych w Polsce były akcje europejskich rynków wschodzących, które średnio przyniosły 18,5 proc. straty. Fundusze akcji polskich zachowały się nieco lepiej, ale również zostały sklasyfikowane na dole tabeli. Produkty szerokiego rynku przeciętnie zniżkowały o 8,7 proc., małych i średnich spółek zaś o 9,2 proc. Ogółem jedyną kategorią funduszy, która finiszowała na plusie, okazały się portfele metali szlachetnych – ich średnia stopa zwrotu to 9,6 proc.

Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka
Fundusze inwestycyjne
W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki