W piątek w Ministerstwie Finansów na spotkaniu zespołu roboczego Rady Rozwoju Rynku Finansowego miały być omawiane m.in. regulacje rynku obligacji korporacyjnych. Inwestorzy oczekują na rozporządzenie w tej sprawie.
– Izba już od dłuższego czasu podnosiła temat wyceny liniowej. Wynikało to z długoletniej praktyki TFI w stosowaniu przepisów rozporządzenia ministra finansów z grudnia 2007 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości funduszy inwestycyjnych – wspomina Marcin Dyl, prezes IZFiA.
– Niezbędne jest zastąpienie dotychczasowych przepisów nowymi regułami usprawniającymi głównie operacyjną działalność funduszy, jak też wprowadzającymi przejrzystość w sprawozdawczości finansowej – twierdzi Dyl. Jego zdaniem zapewni to większą transparentność i konkurencyjność funduszy wobec rynków zagranicznych oraz ułatwi inwestorom pełny i spójny odbiór informacji na temat sytuacji finansowej funduszy inwestycyjnych w Polsce. – Oczekujemy obecnie na treść nowego rozporządzenia w tej sprawie i oczywiście będziemy je aktywnie konsultować z naszym środowiskiem i MF – zaznacza prezes IZFiA.
Właściwie wszystkie pytane przez nas towarzystwa podzielają opinię prezesa Izby. Zmiana sposobu wyceny instrumentów dłużnych w portfelach funduszy inwestycyjnych jest potrzebna. Są takie fundusze, w których nawet wobec ponad połowy aktywów stosuje się wycenę liniową. Można się więc spodziewać wzrostu zmienności jednostek uczestnictwa.