Rynek czeka na przepisy

Zmiany w wycenie to lepsza transparentność i konkurencyjność.

Publikacja: 24.09.2018 05:00

Rynek czeka na przepisy

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński

W piątek w Ministerstwie Finansów na spotkaniu zespołu roboczego Rady Rozwoju Rynku Finansowego miały być omawiane m.in. regulacje rynku obligacji korporacyjnych. Inwestorzy oczekują na rozporządzenie w tej sprawie.

– Izba już od dłuższego czasu podnosiła temat wyceny liniowej. Wynikało to z długoletniej praktyki TFI w stosowaniu przepisów rozporządzenia ministra finansów z grudnia 2007 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości funduszy inwestycyjnych – wspomina Marcin Dyl, prezes IZFiA.

Foto: GG Parkiet

– Niezbędne jest zastąpienie dotychczasowych przepisów nowymi regułami usprawniającymi głównie operacyjną działalność funduszy, jak też wprowadzającymi przejrzystość w sprawozdawczości finansowej – twierdzi Dyl. Jego zdaniem zapewni to większą transparentność i konkurencyjność funduszy wobec rynków zagranicznych oraz ułatwi inwestorom pełny i spójny odbiór informacji na temat sytuacji finansowej funduszy inwestycyjnych w Polsce. – Oczekujemy obecnie na treść nowego rozporządzenia w tej sprawie i oczywiście będziemy je aktywnie konsultować z naszym środowiskiem i MF – zaznacza prezes IZFiA.

Właściwie wszystkie pytane przez nas towarzystwa podzielają opinię prezesa Izby. Zmiana sposobu wyceny instrumentów dłużnych w portfelach funduszy inwestycyjnych jest potrzebna. Są takie fundusze, w których nawet wobec ponad połowy aktywów stosuje się wycenę liniową. Można się więc spodziewać wzrostu zmienności jednostek uczestnictwa.

Fundusze stosują efektywną stopę procentową, ponieważ obecnie brakuje wycen rynkowych dla większości papierów, choć zdarza się, że w ten sposób są wyceniane niektóre papiery skarbowe. Zarządzający zwracają uwagę na charakterystykę naszego rynku, który jest dla wielu aktywów dłużnych mało płynny. W efekcie w niektórych przypadkach, ze względu na brak bądź niski obrót, trudno będzie o realną wycenę. Niektórzy zwracają uwagę nawet na możliwość manipulacji cenami. Mało płynny rynek to także problem z ustaleniem parametrów rynkowych, które miałyby być wykorzystane do modelu wycen instrumentów dłużnych. Ostatnie propozycje nadzoru mogą też spowodować ograniczenie aktywności inwestorów detalicznych na rynku obligacji, który i tak jest już zdominowany przez handel międzybankowy. Niedawno Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała, by wartość nominalna obligacji oferowanych inwestorom indywidualnym w ramach ofert prywatnych nie mogłaby być niższa niż 400 tys. zł.

Ministerstwo Finansów propozycję tłumaczy m.in. implementacją prawa Unii Europejskiej i dostosowaniem standardów do międzynarodowej praktyki. Zmiany w wycenie aktywów funduszy mają wejść w życie już w I kwartale przyszłego roku. paan

Fundusze inwestycyjne
Za wyższe zyski trzeba więcej zapłacić. TFI podniosły stawki
Fundusze inwestycyjne
Złoto w trendzie bocznym, a fundusze biją rekordy
Fundusze inwestycyjne
Zakupy TFI na GPW jeszcze wzrosły, ale tylko dzięki PPK
Fundusze inwestycyjne
Quercus wart tyle co trzy Skarbce
Fundusze inwestycyjne
Fortuna płynie do funduszy inwestycyjnych
Fundusze inwestycyjne
Quercus z zyskiem powyżej oczekiwań BM Pekao