"Według naszych szacunków OFE trzeci miesiąc z rzędu kupowały polskie akcje i w listopadzie wydały na nie netto 244 mln zł. Projekt nowej reformy skutecznie zapobiega przed dalszą redukcją polskich akcji" - czytamy w raporcie Trigon DM. Fundusze emerytalne kontynuują jednak sprzedaż akcji zagranicznych (tym razem za 269 mln zł) i powoli budują płynność pod przekazanie opłaty przekształceniowej.
Jak podaje Trigon DM, większość OFE była pozytywna wobec polskich akcji, ale głównym źródłem popytu na te papiery było MetLife OFE, który wydał na nie 205 mln zł. Podaż akcji zagranicznych była skupiona praktycznie na trzech funduszach.
Alokacja OFE w polskie akcje spadła o 0,1 pkt proc. miesiąc do miesiąca, do 75,4 proc. Do 80 proc. potencjalnie brakuje 7 mld zł. "Zwracamy uwagę, że w tej kategorii uwzględnione są również zagraniczne spółki notowane w Polsce w formie dual-listingu (np. MOL, Unicredit, CEZ). Na koniec 2018 roku stanowiły one 2,5 proc. aktywów (3,8 mld zł)" - szacuje Trigon DM.
Jak podają analitycy, gdyby nowa reforma OFE weszła w życie dzisiaj, średnia alokacja w polskie akcje wynosiłaby 88,7 proc. (pro-forma po przekazaniu 15 proc. opłaty przekształceniowej). Tylko MetLife byłby powyżej progu 92 proc., a pozostałym funduszom do jego osiągnięcia brakowałoby 4,3 mld zł. Napływy z ZUS wyniosły w listopadzie 239 mln zł (2949 mln zł od początku roku), natomiast listopadowe transfery z tytułu suwaka ukształtowały się na poziomie 567 mln zł (6382 mln zł od początku roku).
Średnia ważona jednostka funduszy emerytalnych spadła w listopadzie o 0,3 proc. Najlepszy wynik zarządzania osiągnął Bankowy OFE (0,1 proc.), a najgorszy PZU OFE (-0,6 proc.). Od początku roku najlepszy jest Allianz OFE (1,1 proc.), a najgorszy AXA OFE (-1,1 proc.).