Można powiedzieć, że Święty Mikołaj jednak przyjechał, choć prezentami nagradza wybiórczo. O ile bowiem WIG20 zdecydowanie wybił się powyżej 3000 pkt., o tyle spółki średnie i małe cały czas stoją w miejscu. Wśród dużych firm jednym z motorów jest sektor finansowy. Wyższy podatek jest już dawno uwzględniony w wycenach, stopy procentowe spadają, ale rosną wolumeny kredytowe. Indeksowi niewątpliwie pomogło też LPP rosnące o kilkanaście proc. po zaprezentowaniu bardzo dobrych wyników, które przebiły rynkowe oczekiwania. Przykład branży handlowej jasno pokazuje, jak bardzo istotna jest odpowiednia selekcja spółek. W tym samym czasie bowiem inne spółki z branży stoją w miejscu.

Na rynkach globalnych zachowanie indeksów jest bardzo mieszane. W USA S&P500 doszedł do szczytu i w ostatnich dniach lekko się cofa. W Europie niemiecki DAX czy francuski CAC nadal są w trendzie bocznym. Ale już np. hiszpański IBEX kontynuuje wzrosty, notując nowe szczyty. Osłabł nieco indeks rynków wschodzących, a w grupie tych krajów zadyszki dostał indeks brazylijski czy indyjski.

Ciekawa sytuacja jest na rynku obligacji. Choć stopy procentowe zostały obniżone zarówno w Polsce , jak i w USA, to po decyzjach banków centralnych rentowności obligacji długoterminowych nie dość, że nie spadły, to lekko wzrosły. Bez rozgłosu i małymi krokami rośnie za to cena złota i jest już niedaleko od ostatniego październikowego szczytu. Z kolei ten szczyt dawno pobiło już srebro, kontynuując hossę.