Reklama

Polskie akcje wyhamowały zwyżki, czekając na spokojny 2026 rok

Pomijając rynek metali szlachetnych i spółek wydobywczych listopad nie zapisał się niczym szczególnym jeśli chodzi o wyniki funduszy inwestycyjnych, ale to może być tylko przedsmak udanego przyszłego roku dla polskich akcji.

Publikacja: 10.12.2025 06:00

Polskie akcje wyhamowały zwyżki, czekając na spokojny 2026 rok

Foto: AdobeStock/MAXSHOT_PL

Listopad dla większości funduszy akcji był okresem przeczekania burzy. Gdzieniegdzie pojawiły się straty, ale niewielkie. Przed korektą zdołały uchronić się także polskie akcje, które wciąż mają dobre perspektywy. Szczególnie dobry miesiąc mają za sobą fundusze obligacji, które wciąż powinny robić to, co do nich należy.

Akcje jeszcze czekają zwyżki

W listopadzie sporo mówiło się o bańkach, zarówno w odniesieniu do spółek technologicznych notowanych na giełdzie nowojorskiej, jak i metali szlachetnych. Zarówno akcje amerykańskie, jak i złoto czy srebro miały gorsze chwile, ale ostatecznie żadne ze wspomnianych aktywów nie popadło w kłopoty. Co więcej, utrzymujące się wyceny metali szlachetnych umocniły inwestorów w wierze w górników i producentów wspomnianych surowców. Fundusze składające się z akcji tego typu przedsiębiorstw dały zarobić w zeszłym miesiącu średnio niemal 15 proc., dzięki czemu ich tegoroczne stopy zwrotu znów są trzycyfrowe i sięgają aż 126 proc. Po grube kilkadziesiąt procent zarobiły oczywiście też fundusze koncentrujące się na rynku złota czy srebra.

Foto: Parkiet

Metale szlachetne ustawiły poprzeczkę tak wysoko, że nawet rewelacyjne stopy zwrotu z rynków akcji na ich tle bledną, a niesłusznie. Jeśli chodzi o rynek krajowy, to w listopadzie raczej nie błyszczał, a mimo to średnie stopy zwrotu zarówno portfeli skupionych na spółkach dużych, jak i małych i średnich finiszowały na plusie. Listopad nie był tak udany jak np. październik, natomiast cała II połowa tego roku w niewielkim stopniu przypomina to, co działo się w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Blisko 40-proc. stopa zwrotu WIG-u od początku roku to oczywiście wynik imponujący, ale od końca czerwca indeks notuje ledwie 6-proc. umocnienie.

Czytaj więcej

Giełda na dobrej drodze, o ile rząd tego nie popsuje
Reklama
Reklama

Mimo już trzech lat hossy zarządzający na ogół nie tracą wiary w polskie akcje, ale też nie łudzą się, że tegoroczne stopy zwrotu są do powtórzenia. – Podtrzymujemy konstruktywne podejście do polskich akcji w perspektywie 2026 r., wspierane przez korzystne czynniki makroekonomiczne i rynkowe. Wyceny pozostają atrakcyjne w ujęciu historycznym, a indeks WIG notowany jest nieco poniżej długoterminowej średniej mierzonej wskaźnikiem C/Z – przyznaje Szymon Borawski-Reks, członek zarządu Santander TFI, w strategii towarzystwa na przyszły rok. Zwraca uwagę na wciąż utrzymujące się dyskonto w wycenach w stosunku do rynków wschodzących. – Luźna polityka fiskalna w strefie euro, w szczególności historyczna zmiana w Niemczech, powinna wspierać regionalny wzrost gospodarczy, tworząc korzystniejsze otoczenie dla polskich spółek. Ponadto Polska wchodzi w przyspieszoną fazę wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE, co powinno dodatkowo pobudzić dynamikę gospodarki, a tym samym wyniki finansowe spółek – analizuje Borawski-Reks. Jak jednak przyznaje, jest mało prawdopodobne, aby takie stopy zwrotu jak w 2025 r. się powtórzyły. – Niezbędne będzie selektywne podejście skoncentrowane na jakości. Nasza strategia skupia się na segmencie małych i średnich spółek, które naszym zdaniem lepiej odzwierciedlają realia krajowego otoczenia gospodarczego. W przeciwieństwie do dużych spółek z indeksu WIG20, mniejsze firmy są bardziej elastyczne i mniej podatne na czynniki zewnętrzne. Ten segment lepiej odzwierciedla dynamikę polskiej gospodarki i stwarza atrakcyjne możliwości dla wymagających inwestorów – zapewnia ekspert Santander TFI.

Część funduszy akcji kończyła jednak listopad pod kreską. Spadki objęły rynki azjatyckie oraz rozwinięte.

Obligacje po mocnym roku

Popisowo w ostatnie tygodnie tego roku wchodzą fundusze dłużne, gdzie już od pewnego czasu przewijają się dwucyfrowe stopy zwrotu. Jest dość prawdopodobne, że na koniec roku ponad 10-proc. stopy zwrotu w niektórych grupach będą normą, a nie wyjątkiem. Bardzo blisko tego celu są fundusze polskich obligacji skarbowych, które w listopadzie zarobiły po 1,1 proc., co powiększyło ich wyniki od początku roku do 9,2 proc. Fundusze koncentrujące się na papierach o krótszych okresach zapadalności zarobiły dotąd po około 6 proc. Podobne stopy zwrotu oferują fundusze papierów korporacyjnych. Zdaniem zarządzających, pomimo obniżek stóp procentowych o 125 pkt baz. w 2025 r., polski rynek pieniężny wciąż oferuje atrakcyjne możliwości. Wskazują m.in., że utrzymująca się nadpłynność w sektorze bankowym skutkuje bardzo niskimi stopami depozytowymi dla gospodarstw domowych, zaś ta strukturalna nierównowaga, w połączeniu z niską zmiennością, przyciąga większość napływów do funduszy inwestycyjnych w Polsce. Dodatkowym atutem jest to, że obligacje zmiennokuponowe wciąż oferują wyższe niż przeciętne marże dyskontowe.

Listopad czasem przetasowań. Kto ma teraz mocne karty?

Spółki biotechnologiczne łapią wiatr w żagle

Błażej Bogdziewicz, wiceprezes Caspar Asset Management

Od debiutu ChatGPT w listopadzie 2022 r. sektor technologiczny, a zwłaszcza beneficjenci rozwoju sztucznej inteligencji, byli głównym motorem wzrostów giełdowych. Choć większość firm widzi w sztucznej inteligencji klucz do przyszłego sukcesu, inwestorzy selektywnie alokowali kapitał. Zyskiwały głównie przedsiębiorstwa związane z centrami danych i półprzewodnikami, podczas gdy producenci oprogramowania, postrzegani często jako potencjalne „ofiary" SI, notowali spadki. Ostatnia korekta wynikała z obaw o stopę zwrotu z rosnących inwestycji w infrastrukturę SI. Obserwujemy więc przepływ kapitału do sektora farmaceutycznego i biotechno- logicznego. Branżę wsparły łagodniejsza polityka pieniężna, pozytywne wyniki badań klinicznych oraz liczne przejęcia. Mimo optymizmu co do rozwoju SI i rosnącej liczby beneficjentów tej technologii, uważamy, że wyższe stopy zwrotu mogą przynieść spółki biotechnologiczne – szczególnie po ustąpieniu niepewności wokół działań amerykańskiej FDA.

Unikalna pozycja Polski wesprze rynek akcji

Andrzej Bieniek, dyrektor inwestycyjny, Esaliens TFI

Reklama
Reklama

Wchodzimy w nowy cykl gospodarczy, definiowany nie przez stymulację fiskalną, lecz przez globalny boom inwestycji napędzanych sztuczną inteligencją. Sztuczna inteligencja tworzy rekordowy popyt na infrastrukturę – centra danych, energię i metale, co krótkoterminowo generuje presję inflacyjną, a długoterminowo może prowadzić do deflacyjnego wzrostu produktywno- ści. W tym środowisku Polska wyróżnia się na tle Europy: stabilny rynek pracy, dodatni realny wzrost płac i opóźniony impuls inwestycyjny z KPO czynią z nas jednego z liderów wzrostu na lata 2024–2026. Nasza teza inwestycyjna na 2026 r. koncentruje się na sektorach, które najbardziej skorzystają z tej transformacji – bankach oferujących historycznie wysokie dyskonto i dywidendy, spółkach konsumenckich wspieranych mocnym złotym oraz ekspozycji na surowce, w szczególności miedź, będącą kręgosłupem globalnej infrastruktury sztucznej inteli- gencji oraz polski przemysł. To właśnie ta kombinacja tworzy dziś unikalne przewagi polskiego rynku.

Silne makro, ale też rozpasany budżet

Jędrzej Łukomski, zarządzający, Rockbridge TFI

Z punktu widzenia szerokiej gospodarki znajdujemy się w otoczeniu, które makroekonomiści określają jako „goldilocks" – wzrost bez przegrzewania gospodarki. Prognozy wskazują, że tempo wzrostu PKB w Polsce powinno przekroczyć 3 proc., przy inflacji stabilizującej się blisko celu NBP, co otwiera drogę do dalszych obniżek stóp procentowych. Już dziś banki raportują zwiększenie akcji kredytowej, dlatego niższe stopy mogą dodatkowo stymulować popyt i inwestycje. Perspektywy wspiera również otoczenie zewnętrzne. Niemcy, odpowiadające za ok. 25 proc. polskiego eksportu, przyjęły pakiet stymulacyjny o wartości 1 bln euro, z czego połowa trafi na inwestycje infrastrukturalne. To może oznaczać zauważalne ożywienie za naszą zachodnią granicą. Do tego saldo napływów na polski rynek kapitałowy nadal powinno być dodatnie. Jednocześnie głównym ryzykiem pozostaje sytuacja fiskalna Polski. Trudno przewidzieć moment potencjalnego przesilenia, lecz obecny stan należy traktować jako „przedzawałowy", wymagający zdecydowanej polityki. Aby uniknąć kryzysu finansów publicznych, potrzebne są realne działania ograniczające deficyt.

Wciąż sporo miejsca do zwyżek górników złota

Konrad Ogrodowicz, zarządzający, Superfund TFI

Rok 2025 okazuje się wyjątkowo mocny dla rynku metali szlachetnych – złoto podrożało o 60 proc., a srebro aż o 100 proc. Tak dynamiczne wzrosty ostatni raz obserwowano w 2011 r., gdy kończyła się hossa rozpoczęta dekadę wcześniej. Czy to sygnał, że obecny trend również zbliża się do finału? Złoto znajduje się dziś około 100 proc. powyżej szczytu z 2011 r., natomiast srebro dopiero teraz ustanawia nowe historyczne maksima. Dla porównania, w tym samym okresie indeks S&P 500 wzrósł o 460 proc. Istotnym barometrem rynkowych nastro- jów są wyceny producentów złota i srebra. Od początku obecnej hossy liczonej od stycznia 2019 r., cena złota wzrosła o około 30 proc., podczas gdy notowania górników zwiększyły się średnio o 300 proc. Historycznie, przy tak dynamicznym ruchu cen surowca, spółki wydobywcze zwykle rosły nawet trzykrotnie mocniej niż sam metal. To sugeruje, że przestrzeń do dalszych wzrostów w tym segmencie nadal pozostaje znacząca. Podobne wnioski płyną z analizy fundamentalnej spółek.

Fundusze inwestycyjne
Giełda na dobrej drodze, o ile rząd tego nie popsuje
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Fundusze inwestycyjne
Obligacje rządzą w TFI. Który fundusz został numerem 1 w rankingu?
Fundusze inwestycyjne
W kraju popyt na fundusze akcji się budzi, w Europie pozostaje mocny
Fundusze inwestycyjne
Fundusze akcji, które w tym roku odstają. Dały plamę?
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Fundusze inwestycyjne
Rynek funduszy w pędzie. Ważna zmiana właścicielska
Fundusze inwestycyjne
Październikowa korekta złota zapowiedzią listopadowych spadków akcji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama