Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Na skutek złożonego przez towarzystwo wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy Komisja potwierdziła naruszenia stwierdzone decyzją wydaną w I instancji. Przyczyną uchylenia decyzji w części i nałożenia niższej kary pieniężnej było uwzględnienie przez komisję pogorszenia sytuacji finansowej towarzystwa – podano w komunikacie. Karę finansową zmniejszono z 5 mln zł do 4,75 mln zł.
Przypomnijmy, że postępowanie KNF związane było m.in. z funduszami wierzytelności, których serwiserem był GetBack. Jak informowała KNF, kara nałożona na Saturn TFI wynikała z „zarządzania przez towarzystwo funduszami inwestycyjnymi w sposób nierzetelny i nieprofesjonalny, niezapewniający zachowania należytej staranności i niezgodny z zasadami uczciwego obrotu, a także nieuwzględniający najlepiej pojętego interesu zarządzanych funduszy, jak również uczestników tych funduszy oraz w sposób niezapewniający stabilnościi bezpieczeństwa rynku finansowego (...)".
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.