– Ruch ten wydaje się być spowodowany nowymi prognozami pogody dla Stanów Zjednoczonych – wskazują analitycy XTB. – Choć sezon grzewczy w USA, który trwa od października do końca marca, dobiega powoli końca, nowe prognozy na 8–14 dni wskazują na poniżej przeciętnej temperatury na obszarze kontynentalnych Stanów Zjednoczonych, w tym w kluczowych regionach grzewczych. Sugeruje to, że zapotrzebowanie na energię elektryczną, a tym samym na gaz ziemny, może wzrosnąć w nadchodzących dniach. Podczas gdy wcześniejsze prognozy przedweekendowe również wskazywały na poniżej przeciętnej temperatury, teraz są one obserwowane na szerszym obszarze kontynentalnych Stanów Zjednoczonych – podkreślają eksperci.

Parkiet

Poniedziałkowy ruch wzrostowy znów więc oddalił notowania gazu od poziomu 1,5–1,6 USD za mmBTU, który przez niektórych jest uznawany jako twarde dno notowań. Jakie więc scenariusze należy brać teraz pod uwagę?

– Analizując wykres gazu na interwale godzinowym, można zauważyć, że cena odbiła się od strefy wsparcia w okolicach 1,65 USD i wzrosła do oporu na poziomie 1,75, oznaczonego lokalnymi szczytami z czwartku i piątku zeszłego tygodnia. Przebicie tego poziomu otworzyłoby drogę do testu obszaru 1,785 USD – podkreślają analitycy.

Widziane w poniedziałek odbicie w górę notowań to jednak kropla w morzu potrzeb tych, który w tym roku grają na wzrost cen gazu. Wystarczy przypomnieć, że jeszcze w styczniu cena dochodziła do poziomu blisko 3,5 USD. Licząc od początku roku cena gazu na giełdzie w Stanach Zjednoczonych spadła o ponad 30 proc. PRT