Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W poniedziałek przyszła natomiast korekta tego ruchu. – Funt przyzwyczaił nas to tego, że jest nieprzewidywalny, co wynika z komentarzy i informacji dotyczących brexitu. Im bliżej terminu tego zdarzenia, tym zapewne podobne świece jak z końca zeszłego tygodnia będą pojawiały się częściej. Dwa dni wystarczyły, aby pokonać przestrzeń między dwiema skrajnymi liniami wstęgi Bollingera. Zjawisko takie nie jest częste więc tym bardziej wymaga odnotowania – zwraca uwagę Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Co to oznacza dla pary GBP/USD? – Realizując ten ruch, umacniający funt zdaje się informować o zmianie trendu. Szybkie średnie kroczące MA20 i MA50 zostały w tyle. Jedyną przeszkodą pozostaje długoterminowa średnia MA200. MACD ponownie wystrzelił na północ, potwierdzając dominację popytu. Linia trendu z tegorocznych spadków została właśnie przełamana, a dołek z pierwszej dekady października jest pierwszym wyższym punktem, który może wskazywać na nową fazę wzrostu. Nawet jeżeli cena funta powróci do wsparcia 1,2400 nie zmieni to pozytywnego obrazu wykresu dziennego. Kolejny opór znajduje się blisko piątkowych maksimów – 1,2750 – dodaje Śliwa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątkowe wydarzenia odbiły się echem również na rynku walutowym. Para EUR/USD w reakcji na zaostrzenie retoryki...
Jeśli nawet pod koniec ub. tygodnia można było doszukać się korekty spadkowej na rynku metali szlachetnych, to w...
Miłośnicy podwyższonej zmienności już na początku tygodnia nie mieli powodów do narzekań. A to wcale nie musi by...
Na rynku amerykańskim znów dominują byki. Tamtejsze indeksy od kilku tygodni kontynuują wspinaczkę. W tym samym...
Ropa naftowa wróciła w ostatnim czasie do „żywych”. W ciągu ostatniego tygodnia jej notowania podskoczyły o okoł...
Poniedziałkowy poranek był dość trudny dla posiadaczy kryptowalut. Spora część z nich notowała dwucyfrową przece...