Typ techniczny: Nadszedł już czas na zmianę trendu na EUR/USD?

Ostatnie dni na rynku walutowym upływają pod znakiem umocnienia euro względem dolara. Czy przypadkiem nie mamy do czynienia ze zmianą trendu na parze EUR/USD?

Publikacja: 22.10.2019 05:00

Typ techniczny: Nadszedł już czas na zmianę trendu na EUR/USD?

Foto: Adobestock

– Na interwale dziennym trendowe wskaźniki przechyliły się na stronę zwyżek. MACD, który jeszcze tydzień temu przebywał koło zera, teraz oscyluje w górnym zakresie wartości dodatnich. Białe świece przełamały jedną z średnich kroczących, co w pierwszej kolejności wskazuje na zakończenie spadków rozpoczętych na początku wakacji. Jeżeli teraz utworzy się korekta, która „dotknie" dawnego oporu 1,1100, to wkrótce aprecjacja euro może znacznie się rozbudować. Wstęga Bollingera uległa znacznemu rozchyleniu, a ostatnie notowania poruszają się po górnej linii tego wskaźnika. Średnia krocząca MA20 została daleko w tyle, a to ona jest pierwszym wsparciem wskazującym możliwy dołek – twierdzi Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Pierwszym poważniejszym oporem dla pary EUR/USD jest natomiast wartość 1,117, gdzie przebiega długoterminowa średnia MA200. – W tym miejscu październikowe zwyżki liczą trzy figury, czyli tyle samo co majowo-czerwcowy rajd popytu. Sugeruje to możliwość chwilowego wyczerpania potencjału na dalsze zwyżki. Potwierdza to także ekstremalnie wykupiony wskaźnik stochastyczny. Kluczowa pozostaje wartość 1,1100. Jeżeli popyt uaktywni się w tym obszarze, to kontynuacja aprecjacji euro wydaje się być realnym scenariuszem – uważa Śliwa.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Forex
Dolar patrzy już na bankierów centralnych
Forex
Złoty pozostanie mocny, chociaż dużo silniejszy już raczej nie będzie
Forex
Funt brytyjski w końcu złamie obronę ustanowioną przez jena?
Forex
Dolar wcale nie będzie miał tak łatwo, jak mogło się wydawać
Forex
Dolar australijski nie zamierza rezygnować z ruchu wzrostowego
Forex
Marek Rogalski, DM BOŚ: Uwaga na złotego. Warunki mogą się pogorszyć