Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Ostatnie korekty mieściły się w przedziale 450–850 pipsów. Aktualna fala aprecjacji euro osiągnęła już 550 pipsów, czyli mieści się w tym przedziale. Można zatem powoli doszukiwać się końca korekty i powrotu do trendu spadkowego – wskazuje Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Na jakie poziomy warto zwrócić szczególną uwagę? – Bezpośrednie porównanie wysokości, fal wzrostowych sugeruje, że ich równość nastąpi na cenie 122,50. Tego typu zależność, poparta mierzeniem kierunkowym o wartości 100 proc., zwykle zatrzymuje popyt przynajmniej na kilka interwałów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątkowe wydarzenia odbiły się echem również na rynku walutowym. Para EUR/USD w reakcji na zaostrzenie retoryki...
Jeśli nawet pod koniec ub. tygodnia można było doszukać się korekty spadkowej na rynku metali szlachetnych, to w...
Miłośnicy podwyższonej zmienności już na początku tygodnia nie mieli powodów do narzekań. A to wcale nie musi by...
Na rynku amerykańskim znów dominują byki. Tamtejsze indeksy od kilku tygodni kontynuują wspinaczkę. W tym samym...
Ropa naftowa wróciła w ostatnim czasie do „żywych”. W ciągu ostatniego tygodnia jej notowania podskoczyły o okoł...
Poniedziałkowy poranek był dość trudny dla posiadaczy kryptowalut. Spora część z nich notowała dwucyfrową przece...