Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To dla złota z kolei jest negatywna informacja. W ostatnich dniach górą jest podaż, która utrzymuje cenę złota poniżej 1800 USD za uncję. – Negatywną presję na notowania złota nieustannie wywiera siła amerykańskiego dolara. Ta z kolei wynika z oczekiwanych działań Fedu – a dokładniej z oczekiwań przyspieszenia taperingu QE w Stanach Zjednoczonych. Te nadzieje wzrosły po piątkowych danych z rynku pracy, które co prawda pokazały niższy od oczekiwań wzrost zatrudnienia, ale także wyraźny spadek stopy bezrobocia. Niezłe dane z rynku pracy zwiększają szanse na to, że Fed będzie odważniej walczył z inflacją, zwłaszcza po słowach Jerome'a Powella, że nie uznaje on już inflacji za zjawisko przejściowe – wskazuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Analitycy Saxo Banku przyznają, że rynek złota stał się trudny. – Jest to przykład rynku, który w ciągu ostatnich pięciu miesięcy był świadkiem wielu nieudanych prób wybicia w obu kierunkach, a w efekcie końcowym stał się głośnym, choć utrzymującym się w granicach przedziału, rynkiem niezdolnym do obrania wyraźnego kierunku. Nie wiadomo, co mogłoby wpłynąć na tę sytuację w perspektywie krótkoterminowej – z jednej strony złoto znajduje wsparcie w postaci utrzymujących się niskich realnych rentowności i zwiększonej niepewności związanej z koronawirusem, z drugiej jednak zmaga się z możliwością bardziej agresywnego podejścia Fedu w kwestii walki z inflacją – zwracają uwagę eksperci. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.
Ponad 2 proc. zyskiwała w poniedziałkowe popołudnie ropa na światowych rynkach. Odmiana WTI zaczęła się znów zbliżać do poziomu 67 USD za baryłkę, a odmiana Brent przebiła się przez 69 USD za baryłkę. Jak wskazują eksperci, ruch ten należy tłumaczyć dwoma faktami. Z jednej strony Saudi Aramco podniosło ceny na rynku azjatyckim, a z drugiej strony wciąż istnieje niepewność dotycząca wielkości podaży rosyjskiej ropy.