W związku z zakończeniem sezonu publikacji raportów wynikowych za I kwartał 2025 r. w wielu spółkach przestały obowiązywać okresy zamknięte, uniemożliwiające insiderom, czyli członkom zarządów i innym kluczowym menedżerom oraz członkom rad nadzorczych swobodny handel akcjami. Z komunikatów publikowanych przez spółki notowane na krajowym parkiecie wynika, że kluczowi menedżerowie w ostatnim czasie zintensyfikowali zakupy. Po stronie kupujących nie zabrakło kluczowych menedżerów, którzy przeprowadzili kilka transakcji, które przykuły uwagę rynku. Dla zdecydowanej większości z nich nie były to pierwsze zakupy.
Po kilkumiesięcznej przerwie po stronie kupujących pojawił się Przemysław Sztuczkowski, prezes i główny akcjonariusz Cognora. Poprzez spółkę 4Workers dokupił kolejne pakiety akcji hutniczej grupy, wydając na nie tylko w czerwcu łącznie około 400 tys. zł. Nie po raz pierwszy wykorzystał moment, kiedy akcje kierowanej przez niego spółki były w korekcie. Warto zauważyć, że Cognor od dłuższego czasu nie zachwyca wynikami, zmagając się m.in. z trudną sytuacją na rynku wyrobów stalowych. Jednak podczas konferencji wynikowej w maju zarząd firmy z optymizmem wypowiadał się o perspektywach na 2025 roku, zakładając, że dzięki zwiększeniu mocy produkcyjnych grupa znacznie poprawi tegoroczne wyniki.
Czytaj więcej
Część akcjonariuszy przedsiębiorstw notowanych na warszawskiej giełdzie najwyraźniej wzięła sobie do serca giełdowe powiedzenie o sprzedaży akcji w maju, upłynniając znaczące pakiety. Kto był tym razem aktywny na krajowym rynku?
Zakupy kontynuował prezes Dadelo Ryszard Zawieruszyński. W wyniku przeprowadzonych w maju i czerwcu transakcji poprzez Zawieruszyński Fundacja Rodzinna, jak i bezpośrednio, nabył akcje Dadelo za łączną kwotę blisko 4,5 mln zł. Zakupy prezesa wpisują się w bardzo udany okres dla dystrybutora jednośladów i akcesoriów rowerowych. Jego akcje od końca 2022 roku pozostają w wyraźnym trendzie wzrostowym. Tylko od początku bieżącego roku zwyżkowały o blisko 80 proc., wspinając się w czerwcu na nowe historyczne szczyty. Rynek docenił efektowny wzrost biznesu dystrybutora w ostatnich latach, który dokonał się dzięki rozbudowie oferty produktowej i rozwojowi sprzedaży w modelu omnichannel (sprzedaż online wspierana salonami stacjonarnymi).
Nieoczekiwanie po stronie kupujących pojawił się również Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu. W ostatnich dniach poinformował o zakupie 11 168. akcji koncernu, na które wyłożył około 88 tys. zł. Nie był jedyną osobą z zarządu, która zdecydowała się na zakup akcji spółki. W czerwcu zdecydowała się na to także się wiceprezes Magdalena Bartoś, przeznaczając na nie blisko 160 tys. zł, oraz członek zarządu Marcin Wasilewski, inwestując w ich zakup blisko 150 tys. zł. Warto przy tym zauważyć, że koresponduje to z pozytywnym nastawieniem rynku do spółki, której akcje od początku tego roku zdrożały już o ponad 70 proc., osiągając poziomy cenowe nienotowane od blisko sześciu lat.