Problem odpadów w Polsce narasta, jednak firmy widzą światełko w tunelu

Spółki liczą przede wszystkim na odpowiednie zmiany prawne, wzrost wsparcia finansowego inwestycji oraz szeroką promocję ekologicznych rozwiązań.

Publikacja: 27.05.2024 06:00

Z różnych szacunków wynika, że w Polsce jest około tysiąca bomb ekologicznych, czyli nagromadzonych

Z różnych szacunków wynika, że w Polsce jest około tysiąca bomb ekologicznych, czyli nagromadzonych w różnych miejscach niebezpiecznych odpadów. To z nimi od dawna wiążą się największe problemy. Fot. AdobeStock

W ostatnich tygodniach problem odpadów wytwarzanych i składowanych w Polsce znowu stał się jednym z głównych tematów zainteresowania opinii publicznej. Wszystko za sprawą kolejnych pożarów wysypisk śmieci, zwłaszcza tych nielegalnych. Tymczasem ponad rok temu Najwyższa Izba Kontroli w specjalnym raporcie wprost stwierdziła, że system gospodarki odpadami poużytkowymi, opakowaniowymi, komunalnymi i transgraniczne przemieszczanie odpadów nie funkcjonują prawidłowo.

Przede wszystkim nie stworzono w Polsce niezbędnych warunków do monitorowania rynku odpadów i właściwego nimi zarządzania. „Jednocześnie podmioty gospodarujące odpadami nieprawidłowo je klasyfikowały, prowadziły ewidencję i sprawozdawczość o odpadach niezgodnie ze stanem faktycznym, a organy administracji publicznej nierzetelnie weryfikowały sprawozdania przekazywane im przez te podmioty – nie dysponowały więc rzetelnymi informacjami o stanie faktycznym” – oceniła NIK. Kolejne zarzuty dotyczą niezgodnego z przepisami magazynowania i przetwarzania odpadów. Na domiar złego w branży mocno zadomowiła się szara strefa. Ponadto nie implementowano wspólnotowych regulacji, co naraża Polskę na kary finansowe nakładane przez UE.

Recykling i odzysk

Wiele uwag na temat rynku odpadów mają też giełdowe firmy na nim działające. Według Mo-Bruku, aby poprawić sytuację, konieczna jest intensyfikacja czynności nadzorczych oraz zaostrzenie przepisów i surowe egzekwowanie sankcji za nielegalne działania. Istotne jest też zwiększenie świadomości społecznej na temat segregacji odpadów i promocja recyklingu. – Nie należy tutaj pomijać problematyki odpadów niebezpiecznych. Inwestycje w nowoczesne technologie przetwarzania odpadów oraz rozwój infrastruktury recyklingowej będą miały kluczowe znaczenie dla zrównoważonego rozwoju gospodarki odpadami – twierdzi Wiktor Mokrzycki, wiceprezes Mo-Bruku.

Giełdowa spółka największe udziały rynkowe ma w obszarze przetwarzania odpadów niebezpiecznych i przemysłowych. Posiada nowoczesne zakłady, które pozwalają na efektywne zarządzanie odpadami i minimalizowanie ich wpływu na środowisko. W ubiegłym roku grupa przetworzyła 256,4 tys. ton odpadów wobec 245 tys. ton w 2022 r. Dzięki temu wypracowała 237 mln zł skonsolidowanych przychodów i 78,9 mln zł zysku netto. Oba rezultaty były nieco niższe od osiągniętych w 2022 r., co wynikało z braku na rynku zleceń na neutralizację tzw. bomb ekologicznych. Sprawa może wydawać się o tyle dziwna, że nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych jest w Polsce bardzo dużo. Problemem jest jednak brak pieniędzy w budżetach samorządów na ich neutralizację. W tej sprawie ostatnio zwiększoną aktywność wykazuje rząd, więc być może sytuacja zacznie się poprawiać, zwłaszcza że rośnie nacisk społeczny na wprowadzenie skutecznych rozwiązań.

– Widzimy duże możliwości rozwoju w obszarach związanych z recyklingiem i odzyskiem surowców, a także w przetwarzaniu odpadów niebezpiecznych. Szanse rozwoju wynikają także z rosnącego zapotrzebowania na nowoczesne technologie przetwarzania odpadów oraz na usługi związane z gospodarką o obiegu zamkniętym (GOZ) – twierdzi Mokrzycki. W jego ocenie największe zagrożenie dla prawidłowego rozwoju rynku może stanowić niestabilność prawa i zmiany w politykach rządowych, które mogą wpływać na rentowność branży. Dzięki elastycznemu podejściu i ciągłemu dostosowywaniu się do zmian rynkowych Mo-Bruk liczy na utrzymanie wiodącej pozycji w branży i stawia na dalszy rozwój. Cel ten jest realizowany poprzez inwestycje organiczne i przejęcia. – Od III kwartału 2024 r. będą oddawane do użytku pierwsze inwestycje, które pozwolą na znaczny wzrost mocy przetwórczych, uwidocznią się także efekty synergii związane z przejęciem El-Kajo, a koszty energii za sprawą inwestycji w instalacje PV i kogeneracyjne znacząco się obniżą. Uczestniczymy także w przetargach na zagospodarowanie bomb ekologicznych – podaje Mokrzycki.

Zmienne regulacje

Zagospodarowywaniem odpadów zajmują się firmy z grupy Orlen. Jedną z nich jest Orlen Eko, która przy wykorzystaniu instalacji termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych zapewnia obsługę zakładów koncernu znajdujących się w Płocku i we Włocławku. „Z kolei Orlen Południe w ramach prowadzonej działalności zajmuje się m.in. regeneracją olejów przepracowanych. Spółka jako jedyna w Polsce posiada specjalistyczny ciąg technologiczny pozwalający w sposób bezpieczny poddać oleje odpadowe pełnemu procesowi regeneracji w kierunku olejów bazowych” – informuje zespół prasowy Orlenu. Dodaje, że oleje odpadowe regenerowane są na instalacji do rafinacji wodorem, jednej z najnowocześniejszej w Europie.

Orlen prowadzi też liczne działania, które mają ograniczać jego wpływ na środowisko. W związku z tym m.in. zwiększa zużycie surowców alternatywnych i odpadowych. Przykładem może być projekt PIGOZ. Jego głównym założeniem jest recykling i ponowne wykorzystanie surowców z tworzyw sztucznych. Kolejny projekt, o nazwie „Waste to Hydrogen”, zakłada zagospodarowanie wszystkich części składowych odpadów komunalnych. Chodzi np. o termiczną obróbkę odpadów w kierunku produkcji wodoru i energii czy wykorzystywanie biogazu do produkcji energii elektrycznej lub jako biopaliwa. „Priorytetem jest takie zarządzanie zasobami, surowcami oraz planowanie produkcji, aby strumień wytwarzanych odpadów był jak najmniejszy” – przekonuje Orlen. Koncern zdaje sobie sprawę z rosnących oczekiwań społecznych w zakresie ochrony środowiska i tym samym z konieczności ograniczania swojego oddziaływania na niego. Z tego powodu koncentruje się na efektywnym gospodarowaniu odpadami na podstawie obowiązujących przepisów. Jednocześnie zauważa, że w kontekście wytwarzania, składowania i zagospodarowania odpadów szczególnie ważne jest śledzenie procesu legislacyjnego i bieżąca analiza proponowanych zmian prawnych zarówno na szczeblu UE, jak również krajowym. Dzięki temu jest szansa na odpowiednie przygotowanie i realizację wymaganych inwestycji jeszcze przed wdrożeniem konkretnych rozwiązań.

Konieczna promocja

Wiele wyzwań przed branżą zagospodarowywania odpadów widzi KGHM. Koncern zwraca uwagę m.in. na skomplikowane i niejednoznaczne przepisy oraz przewagę firm zbierających odpady nad przedsiębiorstwami prowadzącymi instalacje do ich przetwarzania. Kolejna sprawa dotyczy konieczności ponoszenia znacznych wydatków na instalacje do przetwarzania odpadów. W tym kontekście za pożądany uważa wzrost wsparcia finansowego dla takich przedsięwzięć. KGHM postuluje ponadto o zwiększenie aktywności jednostek badawczych i rozwojowych w zakresie opracowywania innowacyjnych rozwiązań z obszaru zagospodarowania odpadów oraz o intensywniejsze niż dotychczas promowanie segregacji odpadów i zasad GOZ. Jego zdaniem należałoby też upowszechnić ideę powtórnego wykorzystania różnego rodzaju wyrobów oraz zwiększyć nacisk na ograniczanie masy powstających odpadów opakowaniowych.

KGHM, w ramach stosowania zasad GOZ, koncentruje się na odzysku miedzi ze złomów. W tym obszarze jest niekwestionowanym liderem na polskim rynku i jedną z czołowych firm w UE. Co więcej, grupa prowadzi dalsze działania mające na celu rozwój infrastruktury niezbędnej do przygotowania wysokiej jakości wsadów miedzi. Koncern zagospodarowuje też własne odpady powstałe w procesie tzw. flotacji, w którym oddzielana jest zasadnicza ilość wydobytej wraz z rudą skały płonnej. Ponadto odpady metalonośne poddaje procesom odzysku i recyklingu zawartych w nich metali i związków metali. Koncern planuje też kolejne inwestycje. „Ze względu na rosnącą ilość odpadów spodziewamy się systematycznego rozwoju branży zagospodarowywania odpadów. Tendencje te będą pogłębiane przez wzrost znaczenia i promowanie idei GOZ” – ocenia departament komunikacji KGHM. Dodaje, że rosnące zapotrzebowanie na surowce będzie wymuszało wykorzystanie materiałów pochodzących z odpadów. Koncern widzi też potencjał w rozwoju ciepłownictwa i produkcji energii elektrycznej w wyniku energetycznego przetwarzania odpadów.

Do kwestii wytwarzanych odpadów w sposób systemowy podchodzi grupa Azoty. Przekonuje, że kontroluje ich ilość, a tam, gdzie to konieczne, przekazuje je podmiotom posiadającym wymagane zezwolenia na zbieranie, odzysk lub unieszkodliwianie. Koncern przeważającą ilość surowców i materiałów stosowanych w produkcji sprowadza wagonami lub autocysternami, co pozwala mu ograniczyć ilość odpadów opakowaniowych. Z kolei opakowania jednostkowe, w których dostarczane są surowce do produkcji, są gromadzone i przekazywane do recyklingu. – Grupa Azoty Compounding wykorzystuje produkty uboczne powstające na instalacjach PA6 i PP. Odzyskany w ten sposób surowiec jest używany do produkcji tworzyw modyfikowanych (compoundów) z udziałem recyklatów – informuje Monika Darnobyt, rzeczniczka Azotów.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?