Sąd ogłosił upadłość układową Galerii Centrum, wchodzącej w skład grupy Vistuli.
– Teraz wszystko zależy od tego, czy układ zostanie przyjęty przez wierzycieli – podkreśla Grzegorz Pilch, wiceprezes Vistuli. Dodaje, że mają oni czas do końca sierpnia na zgłaszanie roszczeń. Później rozpoczną się negocjacje, dotyczące ustalenia szczegółowych warunków porozumienia.
Propozycja układu zakłada częściową redukcję zadłużenia oraz umorzenie całości odsetek za opóźnienie w płatnościach. Wierzytelności, jakie posiada względem Galerii Centrum Vistula, mają być spłacone jedynie w 30 procentach.
Inne większe wierzytelności (powyżej 10 tys. zł), w tym także te zabezpieczone rzeczowo, mają być rozliczone w 40 proc. Należne kwoty mają być spłacane w pięciu równych rocznych ratach. – Chcielibyśmy, żeby spłata rozpoczęła się dopiero w przyszłym roku – przyznaje Pilch.Pozostałe wierzytelności, nieprzekraczające 10 tys. zł oraz te przysługujące pracownikom z tytułu wynagrodzenia będą spłacone w całości.
Według wiceprezesa, zobowiązania Galerii Centrum wobec dostawców sięgają ponad 50 mln zł. Z tego około 15 mln zł dotyczy Vistuli. Do tego dochodzą długi wobec banków wynoszące kolejne kilkadziesiąt milionów złotych, które są zabezpieczone na majątku przedsiębiorstwa. Na roszczenia i udziały w spółce zależnej Vistula zawiązała wcześniej rezerwy. W I kwartale tego roku Galeria poniosła 12,8 mln zł straty netto, przy 30,5 mln zł przychodów.