Nie byłoby jej bez długotrwałych negocjacji i dążenia zwaśnionych udziałowców do porozumienia. Ale każdy z nich miał swoje powody, by zgodzić się na kompromis i zakończyć ośmioletni spór o kontrolę nad PZU. W obu przypadkach potrzeby finansowe (odpowiednio holenderskiego inwestora i polskiego budżetu) nie będą na końcu listy. Z punktu widzenia Eureko i MSP efekty porozumienia będą jeszcze długo analizowane i rozmaicie oceniane. Jest jednak jeszcze perspektywa spółki.
Prezes PZU Andrzej Klesyk uchodzi za jednego z inżynierów porozumienia oraz osobę, która niejednokrotnie pomagała przełamać impas w rozmowach. Także pod innym względem odegrał ważną rolę w negocjacjach. Ciągnęły się one odwiosny2008 roku do października 2009. Przełom nastąpił po wciągnięciu do rozmów mniejszościowego, ale ważnego akcjonariusza Eureko –Rabobanku. To właśnie Andrzej Klesyk zagadnął na poprzednim Forum Ekonomicznym w Davos ówczesnego prezesa tego banku Berta Heemskerka i zainteresował go konfliktem. Przyszłość pokazała, że to był bardzo dobry ruch. Co jednak najistotniejsze, przyczyniając się do ugody Klesyk nie tylko pomógł akcjonariuszom, ale i zapewnił firmie stabilizację oraz znacznie jaśniejszą niż przez kilka ostatnich lat perspektywę rozwoju.
Tym bardziej że częścią porozumienia są deklaracje dotyczące publicznej oferty PZU i debiutu na giełdzie. Oczywiście, kluczowym punktem umowy były zapisy dotyczące wypłaty astronomicznej jak na polskie warunki dywidendy (w sumie prawie13 mld zł). Zapewne to właśnie kwoty, jakie padają w dokumencie, są najbardziej emocjonującym i dla wielu kontrowersyjnym elementem misternie utkanej zgody. Z naszych informacji wynika, że to właśnie Klasyk nie zgodził się na wypłacenie jeszcze wyższej dywidendy. Twardo i konsekwentnie argumentował, że byłoby to ze szkodą dla spółki. Jednocześnie wielokrotnie już zapewnił, że ugoda w ostatecznym kształcie nie zaszkodzi PZU w rozwoju i ekspansji.
Z tej obietnicy mogą go rozliczać już inwestorzy giełdowi. Debiut n a GPW ma nastąpić w połowie tego roku, a najpóźniej do końca 2011 roku. Andrzej Klesyk trafił na fotel prezesa PZU wgrudniu2007 roku. Wcześniej był wiceprezesem firmy doradczej The Boston Consulting Group w Warszawie. Najbardziej znany jest jako współtwórca i były prezes internetowego banku Inteligo, przejętego na początku wieku przez PKO BP.