Wycenianym na ponad 5 mld zł zleceniem zainteresowanych było dziewięć konsorcjów i firm. Do przetargu dopuszczono siedem. Dlaczego w tym gronie zabrakło Energomontażu-Południe, który nawiązał współpracę z chińskim Dongfangiem?

– Nasz konsorcjant popełnił dość poważny błąd formalny. Nie zamierzamy się odwoływać, gdyż nie mamy pewności, czy zostalibyśmy przywróceni do procedury przetargowej, a nie chcemy wstrzymywać postępowania – mówi Hołda. Wyjaśnia, że problemem okazały się pełnomocnictwa udzielone przez pełnomocników Dongfanga. – Zgodnie z polskim prawem pełnomocnictw nie można przenosić, choć nasz konsorcjant zapewniał, że możliwość taką przewiduje prawo chińskie – mówi szef polskiej firmy.

Spółka informowała również o zainteresowaniu przetargiem na budowę bloku parowo-gazowego w należącej do Tauronu Elektrowni Stalowa Wola. Wartość tego zlecenia szacowana jest na 2 mld zł. Hołda nie wyklucza, że firma poszuka konsorcjanta z innego kraju niż Chiny ze względu na narastające w Polsce niezbyt przychylne nastawienie do chińskich spółek. Energomontaż w konsorcjum z firmą z tego kraju walczy również o zlecenie na budowę bloku w Elektrowni Jaworzno.