Wysokie wolumeny produkcji i sprzedaży węgla oraz koksu zadecydowały o poprawie w I kwartale wyników finansowych Jastrzębskiej Spółki Węglowej w stosunku do poprzedniego kwartału. Przychody wzrosły o 14,6 proc., do 2,18 mld zł, a EBITDA (zysk operacyjny z amortyzacją) o 102 proc., do 491 mln zł. Spółka wypracowała także 145 mln zł zysku netto, kwartał wcześniej zaś miała prawie 40 mln zł straty. Jednak wyniki te w porównaniu z I kwartałem zeszłego roku wypadają blado (dane na wykresie). – Ceny węgla i koksu przez rok mocno spadły, a ponadto JSW zwiększyła o 10 proc. koszty pracownicze, podnosząc ich udział we wszystkich kosztach aż o 5 pkt proc., do 45 proc. – wyjaśnia Paweł Puchalski, analityk DM BZWBK.
Słabe prognozy
Prognozy na cały rok dla węglowej spółki też nie są dobre. – Może się okazać, że ten nie najlepszy I kwartał będzie najlepszym w całym roku – twierdzi Puchalski. Zarząd spółki przyznaje, że w kolejnych kwartałach raczej nie uda się powtórzyć takich wyników. – Nasze wyniki zależą przede wszystkim od tego, czy gospodarce europejskiej, a zwłaszcza segmentowi hutniczo-stalowemu, uda się ożywić koniunkturę. Niestety wbrew wcześniejszym oczekiwaniom w obecnym kwartale sytuacja na europejskim rynku stali się nie poprawia. Obawiam się, że kolejne kwartały będą słabsze, ale zakładam, że w każdym z nich wypracujemy zysk – zapowiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
Analitycy nie są zgodni co do tego, czy spółce rzeczywiście uda się wyjść w kolejnych kwartałach na plus. Paweł Puchalski nie przewiduje strat, ale zaznacza, że każde zawirowanie na rynku może te prognozy zmienić. Bardziej sceptyczny jest Maciej Hebda z Espirito Santo Investment Bank. – W mojej ocenie, wbrew zapowiedziom zarządu, spółce w III i IV kwartale może być trudno wypracować zysk netto, bo prognozy dotyczące rynku nie są optymistyczne, a ceny węgla koksowego nadal będą spadać – podkreśla.
Publikacja kwartalnych wyników nie wpłynęła znacząco na notowania JSW. Eksperci twierdzą jednak, że w najbliższych miesiącach kurs znajdzie się pod silną presją, m.in. ze względu na słabe prognozy dotyczące rynku. – Na kurs negatywnie może też wpłynąć zwiększona podaż akcji związana z upływem w lipcu dwuletniego zakazu zbywalności akcji pracowniczych – dodaje Hebda.
Możliwe akwizycje
Grupa JSW planuje w tym roku wydać na inwestycje 1,8 mld zł. Władze spółki nie wykluczają ponadto akwizycji, jeśli nadarzy się taka okazja. – Bierzemy pod uwagę przejmowanie tylko takich aktywów, które pomogą nam zwiększyć sprzedaż węgla koksowego, który jest wysokomarżowy, albo energetycznego. Nie jesteśmy zainteresowani inwestycjami w dużą energetykę – skwitował Zagórowski. Tym samym uciął spekulacje, jakoby JSW miała wspomóc Polską Grupę Energetyczną w realizacji zawieszonej inwestycji – budowy dwóch bloków w Elektrowni Opole. – Przyglądamy się natomiast sytuacji w Katowickim Holdingu Węglowym i Kompanii Węglowej. Obserwujemy, czy spółki te, ze względu na trudną sytuację, nie zdecydują się na sprzedaż niektórych aktywów – powiedział Zagórowski. Na celowniku JSW znajduje się również należąca do NWR kopalnia w Dębieńsku.