Poniedziałek był ostatnim dniem, w którym inwestorzy indywidualni mogli zapisywać się na akcje Energi. W ramach transzy dla tzw. mniejszych inwestorów jedna osoba mogła zapisać się maksymalnie na 1,5 tys. walorów, co dawało kwotę inwestycji na poziomie 30 tys. zł. Papiery na rachunkach graczy mają pojawić się ok. 9 grudnia. Maklerzy są jednak zgodni, że inwestorzy, którzy złożyli maksymalny zapis, nie dostaną wszystkich akcji. Popyt był bowiem tak duży, że nie obędzie się bez redukcji. Według przedstawicieli domów maklerskich może ona wynieść nawet 55 proc. – tak jak to było w przypadku transzy dla tzw. dużych inwestorów indywidualnych. Jeśli słowa maklerów się potwierdzą, będzie to oznaczać, że jeden inwestor nie dostanie więcej niż 675 akcji Energi.
PKP Cargo zachętą
Od początku trwania oferty przedstawiciele domów maklerskich mówią o bardzo dużym zainteresowaniu inwestorów gdańską spółką. Przyczynił się do tego m.in. sukces IPO przewoźnika kolejowego PKP Cargo. Na debiutanckiej sesji na akcjach spółki dało się zarobić nawet ponad 20 proc. Udział w ofercie wzięło 24 tys. inwestorów. Maklerzy już na początku IPO Energi byli przekonani, że wynik ten zostanie pobity. Niektórzy twierdzili, że może być nawet 90 tys. zapisów. W poniedziałek jednak maklerzy mówili, że będzie to bliżej 55–60 tys.
Nowi na giełdzie
Jak relacjonują, na akcje zapisywali się nie tylko doświadczeni inwestorzy, ale także osoby, które z giełdą mają do czynienia tylko przy okazji dużych ofert publicznych. Nie brakowało również amatorów liczących na szybki zysk. To oczywiście przełożyło się na większy ruch w domach maklerskich, które od początku trwania oferty masowo otwierają rachunki inwestycyjne. Przykładowo BM Alior Banku od początku IPO do poniedziałkowego popołudnia otworzył około 1,7 tys. nowych rachunków. W przypadku DM PKO BP przybyło ich około 1,5 tys. W CDM Pekao w listopadzie liczba rachunków zwiększyła się o 3,4 tys. Przedstawiciele innych domów maklerskich są bardziej powściągliwi w podawaniu liczb, jednak również podkreślają, że oferta Energi zmobilizowała inwestorów. – Dzięki sukcesowi oferty PKP Cargo, Energa przyciąga nowych klientów. Rachunków otwieramy znacząco więcej niż przed ostatnimi IPO – mówi Tomasz Bednarski, kierownik zespołu usług maklerskich Deutsche Banku PBC.
– Trwa sezon IPO. Widać większy ruch i na stronie internetowej, gdzie dokonuje się gros zapisów, i w samych POK-ach, gdzie od ręki można założyć rachunek i wyjaśnić niuanse zapisów w prospektach. Jest więcej otwieranych nowych rachunków internetowych, zarówno w samym DM mBanku, jak i w eMaklerze mBanku – widać mocny trend powrotu na rynek inwestorów aktywnych tylko w trakcie IPO i ruch na nieaktywnych dotychczas rachunkach. Obserwujemy też zainteresowanie kredytami maklerskimi – w październiku i listopadzie udzieliliśmy ich trzy razy tyle co od początku roku – mówi Robert Kosowski, dyrektor marketingu w DM mBanku. Maklerzy szacują, że dzięki ofercie Energi liczba otwartych rachunków maklerskich może wzrosnąć nawet o ponad 15 tys. Na koniec października (ostatnie dostępne dane) było ich 1,493 mln.
Czas na instytucje
O tym, czy inwestycja w Energę była słuszną decyzją, przekonamy się najprawdopodobniej 11 grudnia. Na wtedy zaplanowano debiut gdańskiej spółki. We wtorek poznamy natomiast ostateczną liczbę oferowanych akcji oraz ich cenę. Dla inwestorów indywidualnych przewidziano 20 proc. sprzedawanych walorów. Skarb Państwa już wcześniej zapowiadał jednak, że może zwiększyć tę pulę do 25 proc. Zdaniem maklerów jest to „wielce prawdopodobna opcja", tak samo zresztą jak sprzedaż akcji poniżej 20 zł (maksymalna cena emisyjna). Od środy zaczynają się zapisy dla inwestorów instytucjonalnych. Potrwają do 6 grudnia, a 10 grudnia akcje zostaną zapisane na ich rachunkach.