Jedna otrzyma średnio 317 walorów, których wartość można szacować na 45–55 tys. zł. Otrzymanych papierów nie będzie można jednak sprzedać na giełdzie przez dwa lata – tak mówi ustawa o komercjalizacji. Dwuletnim lock-upem objętych jest także 1,13 mln akcji serii D, które zostaną wydane załodze Kombinatu Koksochemicznego Zabrze, bo ma zostać przejęty przez JSW (chodzi o wymianę akcji Zabrza na walory JSW).

Po raz pierwszy na naszym rynku darmowe akcje dostanie też nieuprawniona do tego ustawowo część załogi grupy JSW. Dla tych osób zarezerwowano ponad 3,95 mln walorów serii C. Po nominale (5 zł) opłaci je JSW, co będzie kosztowało grupę około 20 mln zł.

Inwestorzy nie muszą się jednak obawiać zwiększenia podaży papierów serii C na giełdzie, choć nie obowiązuje ich ustawowe embargo. Papiery te najpierw trafią bowiem do firmy inwestycyjnej. Pracownicy dopiero po upływie trzech miesięcy od sprzedaży akcji przez MSP w ofercie będą mogli składać oświadczenia o woli objęcia walorów serii C. Firma inwestycyjna przekaże je z kolei załodze po upływie 24 miesięcy od IPO. Zarząd zwróci się do banków o przygotowanie specjalnych pożyczek dla pracowników pod zastaw akcji serii C.

Dodatkowo dla pracowników grupy JSW przygotowano też ponad 2,04 mln akcji, które będą mogli kupić w specjalnej transzy dla osób uprawnionych. Zapłacą cenę z oferty i będą mieli ten sam limit zapisów co inwestorzy indywidualni (75 sztuk, ale może się jeszcze zmienić). Te akcje nie będą już objęte żadnym lock-upem. Co się stanie, jeśli pracownicy nie kupią tych papierów? – Pozostałe z tej transzy walory trafią do puli dla inwestorów indywidualnych – mówi „Parkietowi” Maciej Wewiór, rzecznik MSP.

Skarb sprzedaje w ofercie?prawie 39,5 mln akcji JSW (33,1 proc. po podwyższeniu kapitału o walory serii C i D). Załoga może kontrolować ok. 16,8 proc. papierów. Dzisiaj ma być ogłoszona cena maksymalna akcji.