Śląsk odlicza do startu JSW

Do trzech razy sztuka. Jastrzębie w końcu idzie na giełdę. Spółka wyceniana na 17,4 mld zł (cena maksymalna akcji to 146 zł) na GPW znajdzie się 6 lipca

Aktualizacja: 25.02.2017 14:36 Publikacja: 27.06.2011 12:58

Śląsk odlicza do startu JSW

Foto: GG Parkiet

– W górnictwie z prywatyzacją jest trochę na odwrót. Tam, gdzie załoga mówi „nie” dla prywatyzacji, spółka idzie na giełdę. Tam, gdzie dawno powiedziała „tak”, nic się nie dzieje. Ale dobrze, że w końcu zadebiutuje na warszawskiej giełdzie spółka skupiająca śląskie kopalnie – mówi „Parkietowi” Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, porównując planowany debiut Jastrzębskiej Spółki Węglowej do wciąż pozostającego tylko w planach debiutu Katowickiego Holdingu Węglowego. Jednak zdaniem ekspertów branży górniczej JSW otworzy drogę na giełdę kolejnym kopalniom na Śląsku. Tak jak branży w kraju dwa lata temu otworzyła ją lubelska Bogdanka.

[srodtytul]Debiut precedensów[/srodtytul]

Gdyby spojrzeć na przygotowania Jastrzębia i trudności z tym związane, to nawet najwięksi optymiści mieli momenty zwątpienia. Wiosną wydawało się, że JSW, jeśli w ogóle zadebiutuje, to dopiero na jesieni (pierwotnie resort skarbu zapowiadał debiut na 30 czerwca, w maju ustalił datę na 6 lipca). Głównym, a właściwie jedynym powodem był trwający od stycznia spór na linii zarząd – związki. Zaczęło się od żądań 10-proc. wzrostu płac, potem doszły 10-letnie gwarancje pracy, aż wreszcie żądania akcji dla całej załogi, nawet tej nieuprawnionej ustawowo do darmowych akcji. A pełniący rolę WZA dla spółek węglowych wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak odmawiał zgody na debiut, dopóki sytuacja się nie uspokoi.

W kwietniu górnicy zatrzymali na dobę pięć kopalń JSW, zagrozili też strajkiem generalnym. Jednak 5 maja udało się wypracować porozumienie w sprawie gwarancji zatrudnienia, dzięki czemu prospekt spółki tydzień później trafił do Komisji Nadzoru Finansowego. Na jego zatwierdzenie potrzebowała niespełna miesiąca?

Pierwszy raz w historii minister skarbu podjął decyzję o tym, że darmowe akcje dostaną nawet nieuprawnieni ustawowo (uprawnionych jest  47?tys. osób).

– Premia prywatyzacyjna dla załogi może mieć różne formy. W przypadku Bogdanki była to gotówka. Tu przyjęto rozwiązanie akcji dla nieuprawnionej części załogi. Powstawanie struktury JSW przez lata było skomplikowane i z tego wynika, że 16 tys. z 22,6 tys. załogi nie ma prawa do akcji! Oczywiście był to też gest w kierunku załogi. Uważam, że osiągnięte w JSW porozumienia są kompromisem – ocenił w rozmowie z „Parkietem” minister skarbu Aleksander Grad.

Sprawę płac też zakończono. Załoga dostała 5,5 proc. podwyżki. Za to Waldemar Pawlak dał jej 160 mln zł nagrody z zysku JSW za 2010 r. (zarząd wnioskował o 130 mln zł).

[srodtytul]Ile warte są kopalnie?[/srodtytul]

Cena maksymalna akcji JSW została ustalona na 146 zł. We wtorek poznamy cenę sprzedaży, która zdaniem większości ankietowanych przez nas analityków nie będzie o wiele niższa niż maksymalna i przekroczy 140 zł. Eksperci szacują, że na debiucie akcje Jastrzębia zdrożeją o ok. 15 proc.

Powodem jest m.in. niższa wycena, niż zakładały to szacunki banków (niektóre dochodziły do 21,5 mld zł), ale też bardzo dobra koniunktura na rynku węgla koksowego, bazy do produkcji stali. JSW jest bowiem największym w UE producentem tego paliwa, którego ceny na świecie biją teraz rekordy i przekraczają 300 dol. za tonę (w Polsce w kwietniu ceny tego najlepszego gatunkowo dochodziły do 891 zł).

Dziś ostatni dzień zapisów na akcje JSW dla inwestorów indywidualnych. Limit to 75 akcji. Choć specjaliści uważają, że nie zostanie pobity rekord chętnych na akcje (przy GPW było to 323 tys. zapisów), spodziewają się, że będzie ich ok. 200 tys. A to oznacza, że maksymalny przydział może być niższy, co zaznaczono w prospekcie. Powód? Do inwestorów indywidualnych ma trafić 25–30 proc. z 39,5 mln akcji, które sprzedaje Skarb Państwa. W pierwszym wariancie wystarczy ich dla 131 tys. chętnych, w drugim – dla 158 tys.

A w najbliższym czasie kolejnej oferty akcji JSW nie będzie.

– Wejście na giełdę ułatwi przeprowadzenie emisji w przyszłości, gdy będzie konkretny projekt, na jaki będą potrzebne dodatkowe środki. Jednak teraz planujemy finansować inwestycje ze środków własnych, a następnie z kredytów, ewentualnie obligacji, które dziś są z naszego punktu widzenia korzystniejsze niż emisja. Nowa emisja akcji byłaby dopiero kolejnym krokiem – mówił „Parkietowi” prezes JSW Jarosław Zagórowski.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?