Azoty Tarnów i Police żegnają się z kominówką

Członkowie zarządów Azotów Tarnów i Zakładów Chemicznych Police będą mogli zarabiać kilkakrotnie więcej niż do tej pory

Aktualizacja: 23.02.2017 13:17 Publikacja: 17.09.2011 07:02

Ustawa nie ogranicza już poborów Jerzego Marciniaka, szefa Azotów Tarnów (z lewej), i Krzysztofa Jał

Ustawa nie ogranicza już poborów Jerzego Marciniaka, szefa Azotów Tarnów (z lewej), i Krzysztofa Jałosińskiego, prezesa Polic. fot. s.ł.

Foto: Archiwum

To uboczny skutek ostatnich zmian własnościowych w polskiej branży chemicznej. W  ich wyniku Azoty Tarnów oraz Zakłady Chemiczne Police przestały bowiem być spółkami kontrolowanymi przez Skarb Państwa.

Mniejszościowe pakiety

Po objęciu przez inwestorów 25 mln akcji serii C Azotów Tarnów udział MSP?w akcjonariacie firmy spadł z 52,56 proc. do 32,04 proc. Z kolei zakup przez Azoty Tarnów (w wyniku udanego wezwania do sprzedaży) pakietu 66 proc. akcji Polic spowodował, że w rękach Skarbu Państwa, który miał do tej pory 59,43 proc. papierów zachodniopomorskich zakładów, pozostało tylko około 7,07 proc. walorów.

To oznacza, że ani Azoty Tarnów, ani Police nie podlegają już regulacjom tzw. ustawy kominowej, która ogranicza wysokość zarobków członków zarządów. Jej przepisy dotyczą bowiem tych spółek, w których akcjonariacie Skarb Państwa lub podmiot bezpośrednio od niego zależny ma więcej niż połowę udziałów. Jeśli większościowy pakiet należy do ministerstwa, pensja jej menedżera może być równa maksymalnie sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia, jeśli kontrola Skarbu Państwa jest sprawowana poprzez inny zależny od niego podmiot – limit poborów wynosi czterokrotność średniego wynagrodzenia.

Prezes jak cały zarząd

Właśnie dlatego zasadnicze wynagrodzenie Jerzego Marciniaka jako prezesa Azotów Tarnów wyniosło w 2010 r. 166 tys. złotych (plus 28 tys. zł innych świadczeń), a jego koledzy z zarządu zarobili po 162 tys. zł. Zeszłoroczne łączne wynagrodzenia wszystkich członków zarządu Polic wyniosły 1,97 mln zł. Prawie dokładnie tyle samo, bo 1,94 mln zł, zarobił w 2010 r. Ryszard Kunicki, prezes Ciechu (Skarb Państwa miał w zeszłym roku 36,68 proc. akcji tej spółki). Jego zasadnicze wynagrodzenie wyniosło 948 tys. zł (czyli 79 tys. zł miesięcznie).

Pięciokrotna podwyżka

Podobne kwoty będą teraz mogli zarabiać także menedżerowie Azotów Tarnów oraz Polic. Jeśli rady nadzorcze zgodziłyby się na  podwyżki dla członków zarządów, pobory prezesów mogłyby się zwiększyć nawet pięciokrotnie.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF