Liczymy, że w tym roku wyniki naszej grupy będą lepsze

Rozmowa z Witoldem Waśko, wiceprezesem i dyrektorem ds. ekonomicznych Śnieżki

Aktualizacja: 17.02.2017 04:09 Publikacja: 18.02.2012 06:40

Liczymy, że w tym roku wyniki naszej grupy będą lepsze

Foto: Archiwum

Zapowiadał pan, że Śnieżka zawalczy w tym roku o odzyskanie rynku, po tym jak w minionym roku uderzyły w spółkę rosnące ceny surowców. Co konkretnie zamierzacie zrobić?

Nie planujemy wprowadzania na rynek nowych marek. W strategii działań na ten rok zapisaliśmy za to poszerzanie oferty w ramach już istniejących brandów. Jeszcze w I kwartale wprowadzimy nowości pod obecnymi już znakami towarowymi, w tym przede wszystkim Śnieżka, a także Vidaron i Fovo Tech, ale o szczegółach nie mogę mówić.

Marka Śnieżka w 2010 roku miała ponad 70-proc. udział w waszych przychodach. Jaka ma być struktura obrotów na koniec tego roku?

W tym roku znacząco się nie zmieni. Szacujemy, że sprzedaż produktów pod marką Śnieżka wzrośnie o kilka procent, w przypadku pozostałych marek wzrost będzie dwucyfrowy, przy założeniu, że wartość rynku się nie zmieni. Ale w perspektywie najbliższych pięciu lat chcemy, by udziały innych marek, poza Śnieżką, podskoczyły o około 10 pkt proc., do około 33 proc.

Na czym opieracie takie prognozy?

Zwiększymy nakłady na marketing, i to znacząco. Planujemy, że wydatki na ten cel będą rosły szybciej w 2012 roku niż w latach ubiegłych. Po trzech kwartałach minionego roku były wyższe o  5?proc. w stosunku do tego samego okresu 2010 roku.

Dokładnego budżetu kampanii reklamowej ujawnić nie mogę, bo wciąż prowadzimy negocjacje w tej sprawie.

Liczę, że większa sprzedaż przełoży się na wynik netto już w II kwartale tego roku.

Jaka ma być dynamika wpływów na poszczególnych rynkach?

Mam świadomość, że będzie to trudny rok dla branży. Choć ceny surowców się ustabilizowały, to nadal znajdują się na wysokim poziomie.

Niezależnie jednak od tego także na Ukrainie (po trzech kwartałach sprzedaż wzrosła o blisko 9 proc. – przypis red.) chcemy zwiększyć nakłady marketingowe, głównie na promocję marki Vidaron i farb kolorowych. I tu spodziewamy się zwyżek dwucyfrowych. Na Białorusi (sprzedaż po trzech kwartałach jest niższa o ok. 3,5 proc. – red.) z kolei chcemy promować farby emulsyjne i w tym zakresie nasze oczekiwania są ostrożniejsze; spodziewamy się stagnacji.

A co z planami wejścia na nowe rynki zagraniczne. Mieliście skupić się m.in. na Gruzji.

Nie odkładamy planów rozszerzenia działalności o inne kraje. A nowe rynki to dla nas obok Gruzji, także Kirgistan. Prowadzimy również rozmowy z przedstawicielami handlowymi w Armenii. Chcemy, by już w tym roku dały około 1 proc. przychodów.

Zdecydowaliśmy jedynie o wstrzymaniu inwestycji w Rumunii (Śnieżka planowała budowę fabryki w Rumunii o wartości 5,5 mln euro, która miała produkować 8 mln litrów farb i 25 tys. ton produktów sypkich – red.), choć nie mamy planów ostatecznego wycofania się z tego rynku.

W założeniach Śnieżki było także zwiększenie eksportu do Rosji, która dała wam po trzech kwartałach około 9 mln zł przychodów.

Szacujemy, że eksport do Rosji będzie rósł w tempie dwucyfrowym. Będzie to podyktowane poszerzeniem asortymentu, a ponadto nawiązaniem kontaktu z siecią hipermarketów i moskiewskimi hurtownikami.

Czy w 2012 r. przychody ze sprzedaży mogą przekroczyć 537,6 mln zł, a zysk netto 34 mln zł, jak prognozują analitycy?

Wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie lepszy od ubiegłego. Nie jest jednak dla nas najważniejszy wzrost obrotów, tylko poprawa rentowności. Liczymy, że będzie możliwy powrót do marży netto z 2010 roku, kiedy utrzymywała się ona na poziomie 8 proc., podczas gdy po trzech kwartałach minionego roku wynosiła około 4 proc.

Spadek rentowności

Śnieżka ma około 16- proc. udział w krajowym rynku farb i lakierów, który wart jest około 2 mld zł rocznie. Narastająco po trzech kwartałach 2011 roku spółka wypracowała 30,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 47,4 mln zł w tym samym okresie 2010 roku. Przychody ze sprzedaży wzrosły z kolei do 455,9 mln zł z 441 mln zł. Jak wyglądała struktura przychodów z podziałem na rynki? Najwięcej firma sprzedaje w kraju (blisko 300 mln zł przychodów po trzech kwartałach 2011 roku). Na kolejnych miejscach są rynki: ukraiński (96,7 mln zł), białoruski (37,1 mln zł), rosyjski (9 mln zł), mołdawski (7,6 mln zł) i rumuński (2,5 mln zł). Śnieżka jest notowana na GPW od 2003 roku. Jej kapitalizacja to 420 mln zł.

Firmy
Rafamet potrzebuje pieniędzy
Firmy
Rafamet, czyli 500 proc. zysku w dwa tygodnie. Super okazja czy bankrut?
Firmy
Cognor z optymizmem patrzy na 2025 rok
Firmy
ATM Grupa ma sposób na produkcję filmów
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Firmy
Wielton gotowy do ekspansji w sektorze obronnym
Firmy
Cognor po konferencji: Liczymy na odbudowę wyników i spadek zadłużenia w 2025 r.