O 20 proc., do 4,86 mld zł, wzrosły w minionym kwartale w porównaniu z tym samym okresem 2011 r. przychody 11 największych spółek budowlanych z warszawskiej giełdy – wynika z podsumowania „Parkietu". Znacznie gorzej branża prezentuje się jednak pod względem zysków. Łączny wynik operacyjny analizowanych firm spadł w ciągu roku o 74 proc., do 42,7 mln zł. Łączny wynik netto wyniósł 34,6 mln zł poniżej zera, podczas gdy przed rokiem było 104 mln zł zysku. Za tak znaczne pogorszenie rezultatów odpowiadają przede wszystkim straty grupy PBG i wchodzącej w jej skład Hydrobudowy Polska oraz Mostostalu Warszawa.
Poprawa jeszcze nie teraz
Zdaniem ekspertów najbliższe miesiące nie przyniosą odwrócenia niekorzystnych trendów, zarówno pod względem wyników, jak i płynności. – Nie oczekiwałbym, że branża budowlana ma już za sobą wszystko co najgorsze. PBG przeszacowało koszty na dwóch z czterech dużych kontraktów drogowych, które realizuje. Musiało to zrobić, gdyż zlecenia te są już bliskie zakończenia – mówi Robert Maj z KBC Securities. – Ważnym momentem przed publikacją wyników za II kwartał będzie ogłoszenie tegorocznych prognoz. Zarząd PBG zapowiada, że będą one konserwatywne. Pokażą, w jakiej sytuacji jest ta firma, będą też pewnym punktem odniesienia dla innych przedstawicieli branży – dodaje.
Optymistą nie jest też Andrzej?Bernatowicz z DM?IDMSA. – Nie wykluczałbym, że spółki realizujące kontrakty drogowe będą jeszcze musiały rozpoznać straty z tego tytułu.?Będzie to widoczne w II i III kwartale, gdy kończone będą zlecenia z tego segmentu – mówi.
Płynność dalej problemem
Bernatowicz uważa, że II kwartał nie przyniesie również poprawy pod względem płynności spółek zaangażowanych w realizację zleceń drogowych. – Sytuacja powinna się poprawić na przełomie III i IV kwartału, gdy do firm mogą zacząć spływać pieniądze. Dlatego rokowania na okres kwiecień–czerwiec nie są zbyt dobre, zwłaszcza dla spółek zaangażowanych w budownictwo infrastrukturalne – mówi.
Dalszych kłopotów spodziewa się również Robert Maj. – Spółki, które mają w portfelach kontrakty drogowe, będą jeszcze miały problemy. Może z wyjątkiem Budimeksu, który wydaje się być najjaśniejszym punktem branży. Byłbym ostrożny w ocenie perspektyw firm budowlanych, gdyż sytuacja może się jeszcze pogorszyć. II kwartał będzie trudny również pod względem płynności – mówi. – PBG liczy, że do 25 maja pozyska kredyt pomostowy, w sądzie jest wniosek o ogłoszenie upadłości jednej ze spółek z grupy. W trudnej sytuacji jest też Polimex-Mostostal. Jeśli najbliższe miesiące nie przyniosą rozstrzygnięcia, to te problemy będą się odwlekać – podkreśla.