Na nasz parkiet spoglądają rumuńskie przedsiębiorstwa działające m.in. w sektorze energetycznym. W Warszawie chciałyby być notowane w ramach dual listingu.
– Rząd rumuński jest zdeterminowany, by przeprowadzić prywatyzację strategicznych przedsiębiorstw. Ma to nam pomóc w umocnieniu pozycji naszej gospodarki w Unii Europejskiej – zaznacza Remus Vulpescu, szef mającego siedzibę w Bukareszcie Biura Własności Państwowej i Prywatyzacji w Przemyśle (OPSPI). Rumuńskie władze planują sprzedać część swoich udziałów w pięciu spółkach, które są zainteresowane także Warszawą. Chodzi o produkujące gaz przedsiębiorstwo Romgaz, firmę Transgaz, czyli operatora krajowego systemu transportu tego surowca, a także działające w energetyce spółki Nuclearelectrica, Hidroelectrica i Electrica.
Sprzedaż akcji i nowe oferty
Jeśli chodzi o Transgaz i Romgaz, w rękach inwestorów miałyby się znaleźć dające po 15?proc. udziałów. Pierwsza z tych spółek miałaby zadebiutować na giełdzie do końca czerwca, a druga do połowy września. – Kapitał chcemy przeznaczyć na zwiększenie naszych mocy przesyłowych i unowocześnienie sieci. Chcemy budować nowe łączniki przesyłowe między krajami, m.in. z Bułgarią oraz Mołdawią. Ten ostatni projekt, znajdujący się obecnie w stadium wykonalności, zakłada budowę nowego 42-kilometrowego gazociągu, z którego aż 33 km będzie na terenie Rumunii – tłumaczy Gabriela Mares z Transgazu.
Przedstawiciel Romgazu, który jest największym rumuńskim producentem i dostawcą gazu ziemnego, deklarował z kolei zainteresowanie wchodzeniem na kolejne rynki zagraniczne poprzez przejmowanie spółek poszukiwawczych. Poza Rumunią spółka posiada już 30-proc. udziały w dwóch blokach energetycznych na terenie Polski i 25-proc. udział w trzech blokach na Słowacji.
Z kolei działająca na rynku energii nuklearnej Nuclearelectrica oraz na rynku energii wodnej Hidroelectrica mają podnieść kapitał o 10 proc. W przypadku drugiej z tych firm oferta planowana jest na połowę października. Ta spółka ma plan inwestycyjny zakładający wydatki na budowę nowej elektrowni wodnej o mocy 1 tys. MW, którą chce uruchomić w 2018 lub 2019 r. Jej koszt to ponad 1 mld euro. Ale są też mniejsze projekty modernizacji istniejących obiektów.