Dzięki ograniczeniu kosztów, EBITDA przechodzącego restrukturyzację telekomu (czyli zysk operacyjny powiększony o amortyzację) urosła do 708 mln zł z 700 mln zł w I kw. 2011 r. Dzięki temu wyższa jest też rentowność telekomu. Marża EBITDA Plusa w I kwartale urosła do 40,2 proc. i była najwyższa w branży. Dla porównania Centertel, operator Orange, mógł pochwalić się 28,1-proc. marżą. Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile) zaś 30,7-proc.
Swojego wyniku netto Plus – pierwszy raz od lat – nie ujawnił. Biuro prasowe Plusa zapewniło nas tylko, że wynik był zgodny z zaplanowanym. Nie wiadomo więc, czy jest nadal mocno nad kreską, czy też obciążają go już koszty obsługi zadłużenia, zaciągniętego przez głównego właściciela – Zygmunta Solorza-Żaka na przejęcie firmy.
Polkomtel pochwalił się za to wskaźnikiem ARPU (przychód na klienta), który w jego przypadku w I kwartale wyniósł 39 zł.
Dla porównania klient Orange przynosił firmie miesięcznie 38,3 zł, a T-Mobile – 33,8 zł.
Plus ma też swoje słabości. Na koniec marca obsługiwał 13,856 mln aktywnych kart SIM. To oznacza, że ubyło mu w kwartale 137 tys. kart. To najgorszy wynik w branży.