W PGE znów bój o stołki

W najbliższych dniach rada nadzorcza energetycznej spółki rozpisze konkurs na wiceprezesa do spraw operacyjnych. Czy zostanie nim Aleksander Grad?

Aktualizacja: 19.02.2017 03:32 Publikacja: 05.07.2012 01:04

Odwołanie Pawła Skowrońskiego, wiceprezesa PGE, było zaskoczeniem.

Odwołanie Pawła Skowrońskiego, wiceprezesa PGE, było zaskoczeniem.

Foto: Archiwum

Nieoczekiwane odwołanie Pawła Skowrońskiego z funkcji wiceprezesa Polskiej Grupy Energetycznej nie wywołało zamieszania na giełdzie – kurs koncernu zawahał się tylko nieznacznie: spadł o 1,3 proc., do 19,04 zł. Nie milkną jednak komentarze dotyczące powodów pozbawienia Skowrońskiego stanowiska w zarządzie największej spółki energetycznej w kraju. Zwłaszcza u progu wielkich inwestycji, za których realizację był odpowiedzialny.

PGE nie ujawnia powodów odwołania wiceprezesa. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że inicjatywa mogła wyjść od samego prezesa Krzysztofa Kiliana, który ostatnio wywalczył zmiany w statucie PGE dające mu większe uprawnienia. – Skowroński nie wpasował się w nowy model biznesowy, jaki kreuje w firmie prezes. Na pewne tematy miał zupełnie inne poglądy – dowiedzieliśmy się ze źródła zbliżonego do władz spółki.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że nowego wiceprezesa rada nadzorcza wybierze w drodze konkursu, który zostanie rozpisany w najbliższych dniach. W wyborze nowego członka zarządu pomoże jej firma konsultingowa. W kuluarach coraz głośniej mówi się, że najpewniejszym kandydatem na to stanowisko jest były minister skarbu Aleksander Grad. W ubiegłym tygodniu poinformował on o zrzeczeniu się mandatu poselskiego (do Sejmu został wybrany z listy Platformy Obywatelskiej). Jako przyczynę rezygnacji podał podjęcie w najbliższym czasie nowych obowiązków, których nie będzie mógł pogodzić fizycznie i prawnie ze sprawowaniem funkcji posła. – O szczegółach poinformuję, gdy zapadną ostateczne decyzje i spełnione zostaną stosowne procedury – zapowiedział w oświadczeniu Grad.

Według ekspertów zmiana na stanowisku wiceprezesa nie powinna źle wpłynąć na funkcjonowanie PGE. – Nie ujawniono powodów odwołania Skowrońskiego, zatem zakładamy, że była to decyzja uwarunkowana politycznie. Jednak nie spodziewamy się, aby wpłynęło to negatywnie na działalność spółki – twierdzi Robert Maj, analityk KBC Securities.

Skowroński oprócz tego, że zasiadał w zarządzie PGE, od 6 czerwca pełnił także obowiązki prezesa zależnych spółek: PGE Energia Jądrowa oraz PGE EJ 1. W branży uważany był za dobrego fachowca od energetyki, związanego z tą gałęzią przemysłu od wielu lat. W PGE, w której prawie 62 proc. akcji kontroluje Skarb Państwa, odpowiedzialny był za realizację największych projektów inwestycyjnych. A do takich należą m.in. budowa dwóch bloków energetycznych opalanych węglem w Opolu (inwestycja warta 11,6 mld zł brutto) oraz budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej (koszt rzędu 35 – 55 mld zł). Pierwszy z tych projektów ma już generalnego wykonawcę. W?przypadku drugiej inwestycji wciąż nie uruchomiono najważniejszego przetargu na wybór dostawcy technologii, w tym reaktora jądrowego.

To już kolejna zmiana na wysokich stanowiskach w PGE. Od 5 marca spółka ma nowego prezesa (Kilian zastąpił na tym miejscu Tomasza Zadrogę) i wiceprezesa ds. IT i handlu (Bogusława Matuszewska za Marka Szostka). Nowy skład zarządu został wybrany w konkursie, w którym startowało 33 kandydatów. Wybór nie był zaskoczeniem – media od początku dobrze typowały zwycięzców.

[email protected]

Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?
Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów