Chcemy być ważnym graczem w regionie

Pytania do... Jonasa Garbaravičiusa, członka rady nadzorczej Inter RAO Lietuva

Aktualizacja: 13.02.2017 05:54 Publikacja: 28.11.2012 05:00

Chcemy być ważnym graczem w regionie

Foto: Archiwum

Pierwotna oferta akcji Inter RAO Lietuva dopiero się rozpoczyna, ale na pewno zna pan już sygnały z rynku. Czy uda się uplasować wśród inwestorów wszystkie 4 mln akcji, stanowiących 20 proc. kapitału spółki?

Owszem, liczymy na powodzenie oferty, nasze wstępne rozeznanie rynku wskazuje na potencjalny popyt w krajach bałtyckich, ale również wśród skandynawskich instytucji finansowych, np. w Finlandii. Wierzymy w powodzenie operacji, inaczej byśmy jej nie prowadzili.

A polskie instytucje? Nieoficjalnie wiemy, że zadają wiele pytań. Chodzi o otoczenie prawne, ryzyko natury politycznej i fakt, że na GPW nie ma jeszcze spółki, do której Inter RAO Lietuva można porównać – prowadzącej handel energią na skalę regionalną.

Mamy świadomość tego, że jesteśmy podmiotem innym niż te obecne na GPW. Jesteśmy również świadomi czynników niepewności, takich jak np. zmiany w polskich przepisach. Jeśli chodzi o wypowiedzi polityków, to one zawsze istnieją gdzieś w tle, każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii. My staramy się po prostu skupić na rozwoju swojego biznesu. Jako atuty wskazujemy m.in. stabilną sytuację finansową, korzystną dla akcjonariuszy politykę dywidendową (zakłada ona wypłatę co roku  70?proc. zysku jednostkowego – red.) popartą historycznymi danymi oraz silne perspektywy wzrostu wraz z postępującą integracją europejskiego rynku energii i budową kolejnych połączeń transgranicznych.

Wstępny podział oferty na transze nie został opublikowany. Czy to oznacza, że spółka liczy się z tym, że polscy inwestorzy indywidualni mogą nie dopisać i akcje nie będą im przydzielane? Ostatnie tygodnie pokazały, że inwestorzy z GPW?są dalecy od entuzjazmu, jeśli chodzi o spółki energetyczne.

Bacznie obserwujemy sytuację w Polsce, jesteśmy świadomi tego, jak kształtują się nastroje. Wszystko może się wydarzyć, od początku zakładamy, że oferta walorów Inter RAO Lietuva jest kierowana głównie do instytucji, ale liczymy też na inwestorów detalicznych w Polsce i na Litwie. Może do nich trafić do  15?proc. oferty.

Jaki udział w polskim rynku spółka zamierza osiągnąć i jakich inwestycji z tego tytułu należy oczekiwać?

Naszą strategią jest budowa pozycji na Litwie i w regionie.

W Polsce chcemy rozwijać handel energią, początkowo dzięki obecności na Towarowej?Giełdzie Energii. Mamy świadomość, że ze względu na rozmiary polskiego rynku nie zdobędziemy w nim w najbliższych latach dużego udziału, ale zależy nam na obecności tutaj. Jeśli chodzi o nakłady inwestycyjne, to obecnie nie publikujemy prognoz.

Wiemy jednak, że założeniem Inter RAO Lietuva jest stosunkowo skromne zadłużenie i nakłady inwestycyjne, jeśli porównać to z innymi firmami energetycznymi.

Zakładamy w Polsce spółkę, chcemy otworzyć biuro w Warszawie. Nie wykluczamy też akwizycji w segmencie produkcji zielonej energii, ale na mówienie o nich jest za wcześnie, ponieważ będą zależeć od konkretnych okazji rynkowych. Nakłady kapitałowe na pewno będą kształtowane tak, by spółka przeznaczała co najmniej  70?proc. zysku na dywidendę. W przypadku znaczących inwestycji ten poziom może być niższy. W razie potrzeby wsparcie deklaruje nasz główny akcjonariusz – Rao Nordic, który w ramach oferty nie sprzeda akcji i pozostanie z 51 proc. udziałów.

W jaki sposób RAO Nordic i Scaent Baltic mogą wspierać inwestycje?

Wykorzystując np. kredyty podporządkowane w ramach grupy oraz gwarancje.

Czy w przyszłości Inter RAO Lietuva może wyemitować na GPW nowe akcje?

W świecie finansów niczego nie można wykluczyć, ale na dziś takiego planu nie ma. Co więcej, obok spółki również dotychczasowi akcjonariusze zostali objęci rocznym lock-upem na sprzedaż swoich walorów Inter RAO.

Jednym z założeń strategii spółki jest sprzedaż w Polsce prądu z elektrowni atomowej w okręgu kaliningradzkim. Kiedy może ona ruszyć?

Mamy umowę, która daje nam możliwość potencjalnej sprzedaży energii z tej elektrowni. Handel będzie mógł ruszyć po oddaniu mostu Polska-Litwa.

Plan: debiut 18 grudnia

Zapisy na akcje Inter RAO Lietuva rozpoczęły się wczoraj i potrwają do  7?grudnia. Od 5?do 7?grudnia potrwa budowa księgi popytu i zapisy dla instytucji. Ostateczną liczbę sprzedawanych akcji, cenę sprzedaży poznamy 12?grudnia, w tym samym terminie nastąpi przydział walorów na rachunkach inwestorów. Na akcje Inter RAO Lietuva może się zapisać każdy inwestor mający konto maklerskie w Polsce. Zapisy są przyjmowane za pośrednictwem formularza dostępnego na stronie internetowej oferującego – litewskiej firmy Orion Securities. Cenę maksymalną, po której przyjmowane są zapisy, ustalono na 6,55 euro lub 26,92 zł i w obu walutach można składać zlecenia kupna. Pieniądze na akcje, na które inwestor się zapisał, trzeba zdeponować na wskazanym przez oferującego koncie w polskim banku. Gdyby spółce udało się sprzedać wszystkie oferowane akcje po maksymalnej cenie, zebrałaby z rynku ponad  100?mln zł. Debiut na GPW zaplanowano wstępnie na 18 grudnia.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?