Do zwyżki kursu przyczyniły się informacje o tym, że największy udziałowiec zgłosił projekt uchwały, w którym wnioskował o usunięcie z porządku obrad wczorajszego NWZA punktu dotyczącego podwyższenia kapitału w drodze emisji do 240,7 mln walorów serii F z prawem poboru. Chodziło o Novąkonstelację, firmę kontrolowaną przez Macieja Wandzla, który jest jednocześnie prezesem Black Lion NFI. Podmiot ten posiada 20,2 proc. walorów funduszu. Novąkonstelację poparła Superkonstelacja (ma 14,2 proc. udziałów), czyli podmiot kontrolowany przez Macieja Zientarę.

Jak poinformował „Parkiet" Wandzel powodem wycofania się z planowanej emisji były negatywne opinie akcjonariuszy oraz idący za tym spadek kursu już notowanych na GPW akcji Black Lion NFI. Przed zwołaniem NWZA ich cena oscylowała w pobliżu 0,85 zł. Po kilku sesjach spadła nawet do 0,58 zł, najniższego poziomu w historii.

Zgodnie z wolą głównych udziałowców NWZA zadecydowało o zdjęciu z porządku obrad kolejnej emisji. – Spotkało się to jak widać z dobrym przyjęciem inwestorów, o czym świadczy wzrost kursu akcji. Cieszymy się również, iż rada nadzorcza została poszerzona o dwie osoby reprezentujące ważnych akcjonariuszy – mówi Wandzel. Szeregi rady zasilili: Maciej Zientara oraz Jakub Knabe.