„Trudno jest określić perspektywę wykonania zobowiązań" – pisze zarząd PC Guard w komunikacie. Na jego czele od kilku miesięcy stoi Aneta Frukacz. Kontakt z nią jest niemożliwy. Nie odpisuje na e-maile. Pod numerami telefonów z e-strony PC Guard urzęduje inna firma.

PC Guard tłumaczy, że nie może wykupić obligacji, bo nie otrzymał pieniędzy za sprzedane udziały w Imagisie. W październiku ub.r. CG Finanse (spółka zależna PC Guard) zbyła dwóm cypryjskim wehikułom: QRL Investments oraz CRX Holdings, kontrolny pakiet Imagisu. Podmioty miały zapłacić łącznie 28,48 mln zł. Część tych pieniędzy miała trafić bezpośrednio do PC Guard, a reszta posłużyć do rozliczenia innych operacji finansowych dokonywanych pomiędzy PC Guard, Imagisem i CG Finanse. Z tej sumy jednak jedynie CRX Holdings przelał na rachunek CG Finanse 6,75 mln zł.

Giełdowa firma deklaruje, że rozmawia z CRX i QRL w sprawie zamknięcia spornych kwestii. Sygnalizuje, że jest gotowa wystąpić na drogę sądową. CRX i QRL nie kwapią się ze spłatą zobowiązania m.in. z powodu załamania wyceny Imagisu (należąca do niego spółka GPS Konsorcjum handlująca sprzętem IT jest jednym z bohaterów tzw. karuzeli VAT). Kurs notowanej na NewConnect spółki wynosi obecnie ok. 0,4 zł. Jesienią 2014 r. sięgał 6 zł.

Kierowana przez Frukacz spółka jest w trudnej sytuacji finansowej. Strata netto w ub.r. sięgnęła 7,5 mln zł wobec 10,1 mln zł zysku rok wcześniej. Na koniec grudnia PC Guard miał na kontach zaledwie 34 tys. zł. Równocześnie posiadał 24,6 mln zł zobowiązań krótkoterminowych. Część z nich stanowią zobowiązania z tytułu obligacji. Tylko w 2014 r. PC Guard trzykrotnie emitował kolejne serie obligacji. Papiery serii E (o nominale 1 mln zł) miały być wykupione 31 stycznia, a walory serii F (2 mln zł) 29 grudnia ub.r. Obligacje serii G (3 mln zł) mają być wykupione 30 września. W raporcie spółki za IV kwartał nie można znaleźć informacji, czy wykupiła obligacje serii E i F.