Ponad trzy razy więcej pracowników niż zakładano zdecydowało się na skorzystanie z właśnie zakończonego w PKP Cargo, kolejnego programu dobrowolnych odejść. Dokładnie z firmy odeszły 874 osoby. Na wypłatę odpraw zostanie przeznaczonych 64,6 mln zł, natomiast spodziewane oszczędności z tylko tego programu wyniosą minimum 20 mln zł rocznie.
PKP Cargo podaje, że z zakończonego właśnie programu mogli skorzystać wszyscy pracownicy spółki. Wstępnie zakładano, że będzie ich około 250. Zainteresowanie było jednak dużo większe. Odpowiednie wnioski wpłynęły od 1193 osób. Pozytywnie rozpatrzono ponad 73 proc. Część zainteresowanych nie uzyskała zgody na odejście z pracy ze względu na konieczność utrzymania odpowiedniego poziomu obsługi klientów grupy.
W tym roku łącznie, w ramach programów dobrowolnych odejść, ze spółki odeszło blisko 4 tys. osób. To pozwoli na uzyskanie oszczędności na poziomie minimum 120 mln zł rocznie.
- Pomimo obniżenia zatrudnienia o prawie 4 tys. etatów nadal działamy efektywnie oraz systematycznie podnosimy jakość i rozszerzamy zakres usług oferowanych naszym klientom. To dobitnie pokazuje, że działania mające na celu poprawę efektywności funkcjonowania spółki na konkurencyjnym i pełnym wyzwań rynku były nie tylko możliwe do przeprowadzenia, ale wręcz niezbędne – mówi Adam Purwin, prezes PKP Cargo.
Grupa jednak nie tylko zwalnia ale i zatrudnia nowe osoby, zwłaszcza maszynistów o których na rynku jest wyjątkowo trudno. - Warte podkreślenia jest także to, że w naszej firmie dokonuje się zmiana pokoleniowa. Obecnie w całej Polsce szkolimy 900 maszynistów, którzy zasilą szeregi drużyn trakcyjnych w najbliższych kwartałach – dodaje Purwin.